Rozmowy z Izbą tak, ale bez jej szefa

Dziś przedstawiciele brokerów oraz Izby Domów Maklerskich spotykają się z władzami Giełdy Papierów Wartościowych, aby rozmawiać o problemie faktur korygujących.

Aktualizacja: 24.02.2017 06:02 Publikacja: 21.10.2011 06:49

Rozmowy z Izbą tak, ale bez jej szefa

Foto: Bloomberg

GPW wezwała w sierpniu biura do dopłaty należnych jej zdaniem opłat za pierwsze siedem miesięcy roku. Ze sprawozdań spółki wynika, że w skali całej branży chodzić może nawet o około 6 mln zł.

Część brokerów liczy na polubowne rozwiązanie – godzą się na dopłacenie kwot, pod warunkiem, że GPW?obniży swoje przyszłe prowizje. Władze giełdy nie mówią „nie" – deklarują bowiem czasową obniżkę łagodzącą inwestorom i biurom skutki kryzysu finansowego.

– GPW jest już w trakcie opracowywania nowych rozwiązań w tabeli opłat giełdowych, która będzie obowiązywać w roku 2012 – do uruchomienia nowego systemu transakcyjnego – deklaruje prezes Ludwik Sobolewski.

Mimo to negocjacje mogą być trudniejsze, niż się spodziewano. Chodzi o nowego prezesa IDM Janusza Czarzastego. – Udział nowo wybranego prezesa Izby w konsultacjach na temat opłat giełdowych, które dotyczą zresztą wszystkich członków giełdy, jest dla GPW problematyczny, a powiem nawet, że go wykluczam. Pan Janusz Czarzasty znajduje się w sporze prawnym z podmiotem z grupy kapitałowej GPW (spółką BondSpot – red.). W tej sytuacji nie może brać udziału w rozmowach, w których mogą być ujawniane istotne informacje o działalności GPW lub jej grupy kapitałowej. Poza tym nie chcemy stwarzać ryzyka reputacyjnego na tle różnych ewentualnych uzgodnień, jakie mogą być osiągane pomiędzy członkami?giełdy a domami maklerskimi, to znaczy ryzyka reputacyjnego dla stron tych uzgodnień, skoro osoba uczestnicząca w ich wypracowywaniu znajdowałaby?się w specyficznym, ale jednak w mojej ocenie bardzo wyraźnym, konflikcie interesów – stwierdził Sobolewski.

W maju 2009 r. GPW sfinalizowała zakup większości akcji MTS-CeTO (dziś BondSpot). Tym samym spółka, do tamtej pory należąca do instytucji finansowych i włoskiego MTS, weszła pod reżim ustawy kominowej (większość akcji GPW miał wówczas Skarb Państwa). Giełda zdecydowała zatem o obniżeniu wynagrodzenia prezesa Czarzastego (w spółce od 2003 r.) do czterokrotności średniej pensji krajowej. Ta sama kwota była również podstawą do naliczenia odprawy. Czarzasty wnioskował o różnicę między wypłaconymi środkami a wynagrodzeniem wynikającym z umowy o pracę. Sprawa trafiła do Sądu Okręgowego w Warszawie i do tego czasu nie została rozwiązana.

Nowy prezes Izby Domów Maklerskich nie chciał ustosunkować się do uwag szefa GPW, dopóki nie staną się one publiczne. Przedstawiciele biur maklerskich nie chcą się wypowiadać pod nazwiskiem, nieoficjalnie uważają, że sprawę należy rychło rozwiązać. – Domy maklerskie miały wiedzę o konflikcie i sporze pana Czarzastego z BondSpot, a pośrednio więc i GPW. Uznały jednak, że nie powinien to być problem w relacjach z giełdą, i nadal stoją na tym stanowisku – mówi szef jednego z domów maklerskich.? – Możemy się dziś z GPW spotkać bez prezesa Izby. Ale spór nie powinien utrudnić załatwiania innych kwestii przez władze IDM – mówi szef innego domu maklerskiego.

Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Materiał Promocyjny
Pierwszy bank z 7,2% na koncie oszczędnościowym do 100 tys. złotych
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy
Gospodarka
„W 2024 r. surowce podrożeją. Zwyżki napędzi ropa”
Gospodarka
Szef Fitch Ratings: zmiana rządu nie pociągnie w górę ratingu Polski