W okresie od stycznia do końca czerwca firma zarobiła na czysto 21,1 mln zł. Porównywalny wynik rok wcześniej wynosił 26,4 mln zł. Przedstawiciele spółki nie tracą jednak optymizmu i zamierzają w kolejnych miesiącach przeciwstawić się negatywnym tendencjom.
– Niskie stopy procentowe pośrednio wpływają na spadek spreadu. Spółka, by przeciwdziałać temu zjawisku, zwiększa flotę i w efekcie buduje wartość portfela, dzięki czemu marża finansowa w ujęciu absolutnym będzie pod mniejszym wpływem sytuacji rynkowej – mówi Jerzy Kobyliński, prezes Prime Car Management. – Wyniki finansowe spółki nie zależą tylko i wyłącznie od marży finansowej, ale wielu innych marż, które wynikają z działalności CFM (marża usługowa, marża na marketingu, marża na ubezpieczeniach itp.), ale nie są związane z ruchami stóp procentowych. Wzrost floty pozytywnie wpływa na rozwój tych marż – podkreśla szef PCM.
Na koniec 2014 r. flota grupy Masterlease(PCM jest jej jednostką dominującą), obejmująca usługi leasingu i usługi CFM, liczyła ponad prawie 24,2 tys. pojazdów. Zgodnie z przyjętym planem sprzedażowym oraz trendami obserwowanymi na rynku sprzedaży nowych samochodów zarząd zakłada wzrost floty w tym roku na poziomie około 10 proc. Na koniec czerwca stan floty wynosił 25,1 tys. samochodów.
Z kolei plan sprzedażowy zakłada dostawę ponad 9,2 tys. samochodów w tym roku. Po pierwszym półroczu jest on zrealizowany w 53 proc.
– Rynek CFM analizujemy przez pryzmat dwóch grup klientów. Pierwsza grupa to korporacje, które z reguły robią przetargi na kilkadziesiąt samochodów i kierują zapytanie do wszystkich graczy na rynku. W tym segmencie obserwujemy w dalszym ciągu presję konkurencyjną. Druga grupa to małe i średnie przedsiębiorstwa, które posiadają floty maksymalnie kilkunastu samochodów. Ten segment to bardziej zindywidualizowana oferta, w związku z tym mniejsza liczba dużych graczy CFM na tym rynku – mówi Kobyliński.