Bank Pocztowy chce na giełdę z Akcjonariatem Obywatelskim

Za kilkanaście dni Komisja Nadzoru Finansowego może zatwierdzić prospekt emisyjny Pocztowego. Wciąż nie wiadomo jednak, ile akcji zostanie zaoferowanych drobnym inwestorom.

Aktualizacja: 06.02.2017 19:28 Publikacja: 02.09.2015 06:26

W I półroczu Bank Pocztowy miał 22,5 mln zł zysku netto, o 2,1 proc. więcej niż rok temu. Dochody zm

W I półroczu Bank Pocztowy miał 22,5 mln zł zysku netto, o 2,1 proc. więcej niż rok temu. Dochody zmalały w tym czasie o 5 proc., do 162 mln zł, głównie za sprawą niższych wyników prowizyjnego i odsetkowego. Koszty spadły o prawie 8 proc., choć bank zaznacza, że nie jest to efekt restrukturyzacji. Sprzedaż kredytów konsumpcyjnych zwiększyła się o 15 proc., do 493 mln zł. Liczba klientów wzrosła o 4 proc., do 1,48 mln. Celem na 2018 r. jest zwiększenie ich liczby do 2,4 mln, a salda kredytów konsumpcyjnych do ponad 4 mld zł z 1,9 mld zł.

Foto: GG Parkiet

Bank Pocztowy chce przeprowadzić pierwszą ofertę publiczną (IPO) swoich akcji jeszcze w tym roku. Zarząd i właściciele banku są świadomi nie najlepszych nastrojów wobec sektora i przyznają, że IPO będzie uzależnione od warunków rynkowych.

Ile akcji dla detalu?

Przeprowadzenie oferty i debiut na GPW będą również uzależnione od uzyskania wszystkich niezbędnych decyzji i zezwoleń. Najpierw konieczne jest zatwierdzenie prospektu emisyjnego przez Komisję Nadzoru Finansowego. Według pierwotnego harmonogramu oferty, do którego dotarł „Parkiet", prospekt miał zostać złożony pod koniec maja (w połowie sierpnia miał zostać uzupełniony o sprawozdanie finansowe za I półrocze 2015 r.).

Oferta publiczna będzie skierowana do inwestorów indywidualnych oraz polskich i wybranych zagranicznych inwestorów instytucjonalnych (poza USA) – szczegółowego podziału na transze jeszcze nie ujawniono.

Oferta dla inwestorów indywidualnych zostanie przeprowadzona w ramach programu Akcjonariatu Obywatelskiego. Na czym konkretnie ma polegać? Jak Bank Pocztowy chce zachęcić drobnych inwestorów do udziału w ofercie? Czy zaoferuje im dyskonto?

– Niestety, odpowiedzieć na te pytania będziemy mogli dopiero po publikacji prospektu, ponieważ dotyczą szczegółów oferty w nim opisanych – mówi Magdalena Ossowska-Krasoń, rzecznik prasowy Banku Pocztowego.

Oferta będzie obejmować emisję nowych akcji. Dodatkowo jeden z dotychczasowych akcjonariuszy, czyli PKO BP, rozważa sprzedaż części posiadanych akcji. Strategicznym, większościowym akcjonariuszem banku jest Poczta Polska, mająca pakiet akcji stanowiący 75 proc. kapitału zakładowego. PKO BP ma pakiet stanowiący 25 proc. kapitału banku plus 10 akcji.

Wielkość emisji nie jest jeszcze znana, ale w strategii banku widnieje zapis mówiący o potrzebie dokapitalizowania kwotą 200 mln zł, które wzmocniłyby akcję kredytową. Pocztowy chce się stać czołowym bankiem detalicznym w Polsce regionalnej i bardzo liczy na efekty strategicznej współpracy z Pocztą Polską, pozwalającej wykorzystać potencjał lokali pocztowej grupy (wyłączny dostęp do sieci sprzedaży Poczty przez 7,4 tys. placówek, w tym ponad 4,6 tys. dystrybuujących produkty bankowo-ubezpieczeniowe).

Eksperci wskazują, że dostęp do dużej grupy potencjalnych klientów, ubankowionych w małym stopniu, stanowi dużą zaletę Pocztowego. Bank ma zatem spory potencjał do zwiększenia sprzedaży produktów finansowych tej grupie.

Niedługo decyzja

Z naszych informacji wynika, że prace nad przeprowadzeniem oferty publicznej akcji Banku Pocztowego idą mniej więcej zgodnie z przygotowanym w maju harmonogramem. Prawdopodobnie zatwierdzenie prospektu emisyjnego to kwestia kilkunastu dni, ponieważ zwykle w krótkim czasie poprzedza go opublikowanie tzw. intention to float (ITF) – dokumentu potwierdzającego, że wkrótce odbędzie się sprzedaż akcji (Pocztowy zrobił to we wtorek). W kolejnych dniach mają być prowadzone spotkania analityków z inwestorami, które przedstawią im Bank Pocztowy (tzw. investor education).

Globalnymi koordynatorami oraz współzarządzającymi księgą popytu są Pekao Investment Banking (który pełni również funkcję współoferującego) i UniCredit Bank, oddział w Londynie. Współzarządzającym księgą popytu oraz współoferującym jest DM PKO BP, a współzarządzającymi księgą popytu są Ipopema Securities oraz Société Générale Corporate & Investment Banking.

Niesprzyjający rynek

O ile fundamenty banku określane są przez analityków jako interesujące, o tyle otoczenie zewnętrzne nie sprzyja sektorowi, co widać po notowaniach jego przedstawicieli (WIG-Banki od początku roku stracił 16,5 proc.). Wszystkiemu winne zapowiedzi polityków dotyczące wprowadzenia podatku bankowego i przewalutowania kredytów mieszkaniowych.

– Oferty prowadzone przed wyborami, które odbędą się pod koniec października, będą problematyczne. W przypadku Pocztowego z punktu widzenia inwestora najważniejsze będzie ryzyko wprowadzenia podatku bankowego, bo kredytów frankowych bank nie ma. Ten czynnik może obniżyć wycenę banku, a dodatkowo należy się typowe dyskonto towarzyszące IPO. Należy liczyć się z tym, że wyceny nie zadowolą właścicieli i oferta zostanie wstrzymana do czasu rozstrzygnięcia kwestii podatku, co może nastąpić w grudniu – mówi jeden z analityków.

Z szacunków analityków wynika, że w 2016 r. podatek od aktywów mógłby pochłonąć ok. 50 proc. zysku netto banku (przy założeniu, że jego zarobek wzrósłby o jedną trzecią wobec 2015 r.). Obecnie ROE instytucji wynosi ok. 10 proc. Wyzwaniem dla branży w przyszłym roku jest nie tylko podatek, ale też rosnące składki na BFG i możliwa konieczność dokapitalizowania niektórych banków, gdyby przyjęto ustawę o przewalutowaniu w niekorzystnej dla banków formie.

[email protected]

Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Materiał Promocyjny
Pierwszy bank z 7,2% na koncie oszczędnościowym do 100 tys. złotych
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy
Gospodarka
„W 2024 r. surowce podrożeją. Zwyżki napędzi ropa”
Gospodarka
Szef Fitch Ratings: zmiana rządu nie pociągnie w górę ratingu Polski