EBC gotów na mocną podwyżkę stóp

Rynek spodziewa się, że podczas czwartkowego posiedzenia bank strefy euro podniesie stopy procentowe o 75 punktów bazowych, do 1,5 proc. Równie ważne dla inwestorów będą wszelkie poszlaki dotyczące przyszłych decyzji.

Publikacja: 26.10.2022 05:00

Christine Lagarde, prezes Europejskiego Banku Centralnego.

Christine Lagarde, prezes Europejskiego Banku Centralnego.

Foto: Fot. Ting Shen/Bloomberg

Analitycy nie mają wątpliwości, że EBC powinien postąpić zgodnie z oczekiwaniami rynku i podwyższyć stopy procentowe o 0,75 pkt proc. Dużą rolę odegra również komunikat po posiedzeniu oraz konferencja kierującej bankiem Christine Lagarde, podczas której może być zaznaczona kwestia skali podwyżki stóp procentowych w grudniu.

Unikając chaosu

– Z całą pewnością na najbliższym posiedzeniu EBC podwyższy stopy procentowe o 75 punktów bazowych. Każda inna decyzja będzie ogromnym zaskoczeniem. Wywołałaby też spore zamieszanie na rynkach, a to ostatnia rzecz, jakiej EBC by chciał – wskazuje Marcin Kiepas, analityk Tickmill.

Inwestorzy wyceniają już wspomnianą podwyżkę, dlatego kurs pary EUR/USD nie powinien podlegać większym wahaniom. – Sama podwyżka stóp o 75 pkt baz. jest już uwzględniona w cenach i nie będzie mieć wpływu na notowania EUR/USD – dodaje analityk. We wtorek po południu za euro trzeba było zapłacić ponad 0,98 dolara.

Eksperci zauważają, że w kontekście przyszłych podwyżek ważne będą spływające dane dotyczące europejskiej gospodarki. Te jednak nie pozostawiają złudzeń – sytuacja się pogarsza. Niemiecki indeks Ifo monitorujący nastroje wśród niemieckich przedsiębiorców minimalnie spadł w październiku z 84,4 pkt do 84,3 pkt. Trzeba jednak zaznaczyć, że jest to jego piąty z rzędu spadek, a każdy odczyt poniżej 100 pkt oznacza negatywne nastawienie do gospodarczej przyszłości. Dane wpłyną również na kurs euro względem dolara. – W tym tygodniu kluczowe znaczenie dla dalszych notowań EUR/USD będzie mieć to, jaką ścieżkę dalszego zaostrzania polityki monetarnej nakreśli na konferencji po posiedzeniu EBC Christine Lagarde oraz jakie okażą się publikowane dzień po posiedzeniu październikowe odczyty inflacji dla Niemiec, Francji, Hiszpanii i Włoch. Będą one stanowić bezpośrednią cenzurę dla słów Lagarde. Już od 1 listopada oba te czynniki stracą jednak znaczenie, a uwaga rynku walutowego skoncentruje się na posiedzeniu Fedu – dodaje Marcin Kiepas.

Czytaj więcej

Banki centralne zrezygnowały z roli przewodników

Kluczowa przyszłość

Eksperci zwracają uwagę, że przed EBC bardzo trudne zadanie. Z jednej strony inflacja w strefie euro we wrześniu sięgnęła 10 proc., a celem instytucji powinno być jej utrzymanie na poziomie 2 proc. Z drugiej strony pojawia się zagrożenie dotyczące wysokiego poziomu zadłużenia niektórych krajów i rosnących rentowności obligacji.

Co więcej, pojawiają się pierwsze wypowiedzi europejskich polityków alarmujące o potencjalnie niebezpiecznych skutkach zbyt dużych podwyżek stóp. Premier Partugalii Antonio Costa zasygnalizował we wtorek, że EBC powinien być ostrożny w swoich decyzjach i mieć na względzie ich skutki dla kredytobiorców. – Rynek nie patrzy na to, co teraz, ale na to, co potem. Czyli na to, na ile możliwe są dalsze „jastrzębie” ruchy w kontekście faktu, że inflacja nadal stanowi duży problem. Euro na pewno wsparłyby zapowiedzi, że w grudniu EBC jest gotów na kolejny mocny ruch o minimum 50 pkt baz. Jednocześnie decydenci powinni zostawić furtkę do dalszych zdecydowanych posunięć także w 2023 r. Innymi słowy – EBC jest nieco spóźniony w swoich działaniach i teraz powinien koncentrować się tylko na inflacji – uważa Marek Rogalski, analityk DM BOŚ.

Działania EBC będą miały również duże przełożenie na euro i relację tej waluty do dolara. Potencjalne wsparcie bardziej zadłużonych gospodarek może doprowadzić do dalszego osłabienia waluty Wspólnoty. – EBC ma w zanadrzu narzędzie TPI (Instrument Ochrony Transmisji). Jego wdrożenie może oznaczać wybiórcze luzowanie ilościowe, aby zmniejszyć spready obligacji na europejskim rynku. W minionych tygodniach spread obligacji Włoch, w relacji do obligacji Niemiec, wzrósł do najwyższego poziomu od czerwca 2019 r. Użycie tego narzędzia lub zapowiedź takiego działania mogłaby osłabić euro w stronę 0,96 dolara – podsumował Daniel Kostecki, dyrektor polskiego oddziału Conotoxia.

Gospodarka światowa
Brytyjskie obligacje i funt pod dużą presją
Gospodarka światowa
Produkcja przemysłowa w Niemczech wzrosła w listopadzie bardziej niż oczekiwano
Gospodarka światowa
USA. Cła poprzez stan nadzwyczajny?
Gospodarka światowa
Zamówienia mocno tąpnęły w fabrykach
https://track.adform.net/adfserve/?bn=78448408;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka światowa
Amerykańscy kongresmeni mocno zarabiają na akcjach
Gospodarka światowa
Chiny rozszerzają program handlu konsumenckiego, aby ożywić wzrost gospodarczy