Unijni liderzy za dalszym wspieraniem Grecji

Niedawno część unijnych decydentów wydawała się popierać restrukturyzację długu Grecji. Dziś znów słychać głównie przeciwników tego rozwiązania

Aktualizacja: 25.02.2017 18:02 Publikacja: 27.05.2011 01:40

Unijni liderzy za dalszym wspieraniem Grecji

Foto: GG Parkiet

Grecja jest niewypłacalna. Nie jest wprawdzie fizycznie niemożliwe, aby uregulowała swoje zobowiązania, ale jest bardzo mało prawdopodobne, aby się to jej udało – ocenił wczoraj Otmar Issing, były główny ekonomista Europejskiego Banku Centralnego i jeden z architektów strefy euro.

Bruksela wciąż jednak nie wydaje się gotowa, aby pozwolić Atenom na restrukturyzację zadłużenia, które w ub. r. sięgnęło 143 proc. greckiego PKB. Część unijnych polityków zaczęła taką możliwość rozważać, gdy okazało się, że grecki rząd nie zdołał w ub. r. ograniczyć deficytu budżetowego tak, jak obiecywał, i będzie zapewne potrzebować dodatkowego wsparcia. Rok temu UE i MFW pożyczyły władzom w Atenach 110 mld euro w zamian za zobowiązanie, że do 2014 r. zmniejszą one lukę w budżecie do 3 proc. PKB z około 16 proc. w 2009 r. W ub. r. wskaźnik ten wyniósł 10,5 proc. PKB.

[srodtytul]UE może jeszcze pomóc[/srodtytul]

– Jesteśmy przekonani, że Grecja przeprowadzi wszystkie niezbędne reformy, aby wypełnić cele budżetowe, jakie zostały przed nią postawione – powiedział wczoraj podczas szczytu G8 we francuskim Deauville przewodniczący Rady Europejskiej Herman van Rompuy. – Zrobimy wszystko, aby Grecja nie musiała ogłaszać niewypłacalności i aby uniknąć innych wstrząsów na rynku długu – dodał.

O tym, że restrukturyzacja greckiego długu, np. wydłużenie terminu jego spłaty, mogłaby okazać się dla sektora finansowego bardziej „katastrofalna” niż plajta banku inwestycyjnego Lehman Brothers jesienią 2008 r., przekonywał wczoraj na łamach „Handelsblatt” niemiecki minister finansów Wolfgang Schaeuble. Jak podkreślił, Bruksela nie wyczerpała jeszcze wszystkich możliwości pomocy Grecji.

W tym samym tonie wypowiedział się holenderski minister finansów Jan Kees de Jager. – Choć restrukturyzacja to jeden ze sposobów ograniczenia długu Grecji, lepszą alternatywą jest naciskanie na jej rząd, aby wdrożyła odpowiednie reformy – powiedział na łamach „Financial Times Deutschland”. Międzynarodowa presja sprawiła już, że grecki premier Jeorjos Papandreu zapowiedział wczoraj, że jest skłonny przyjąć do rządu członków opozycji, jeśli zgodzi się ona na proponowany przez niego dodatkowy pakiet oszczędnościowy.

[srodtytul]Juncker postraszył[/srodtytul]

Inwestorzy przez większą część wczorajszej sesji ignormowali zamieszanie wokół Grecji. W pewnym momencie euro zyskiwało wobec dolara nawet 0,9 proc. Nastroje na europejskich rynkach pogorszyły się jednak po wypowiedzi Jean-Claude’a Junckera, przewodniczącego grupy ministrów finansów państw strefy euro. Po południu oświadczył on, że MFW może nie wypłacić czerwcowej transzy pomocy dla Grecji, jeśli uzna, że rządowi w Atenach zabraknie środków na pokrycie jego potrzeb przez kolejne 12 miesięcy. Jak dodał, w takiej sytuacji dodatkowe środki na pomoc Grecji wyłożyć musiałaby UE, co mogłoby okazać się trudne. Mimo to, paneuropejski indeks akcyjny Stoxx 600 stracił wczoraj zaledwie 0,1 proc.

[[email protected]][email protected][/mail]

Gospodarka światowa
Czy świat zaleje tańsza amerykańska ropa?
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Gospodarka światowa
Przewodniczący SEC Gary Gensler rezygnuje ze stanowiska
Gospodarka światowa
Czy cena uncji złota dojdzie w przyszłym roku do 3000 dolarów?
Gospodarka światowa
Brytyjska inflacja nie dała się jeszcze zepchnąć pod próg
Materiał Promocyjny
Samodzielne prowadzenie księgowości z Małą Księgowością
Gospodarka światowa
Nvidia: zysk wyższy od prognoz
Gospodarka światowa
Czy cięcie prognoz zysku zagraża zwyżkom?