Bez uwzględniania rządowej pomocy dla banków deficyt wyniósł 8,6 mld funtów, w porównaniu z 5,9 mld funtów przed rokiem. Wydatki wzrosły o 7,4 proc., a wpływy z podatków jedynie o 1,8 proc. Przy czym wpływy z podatków korporacyjnych były o 9,5 proc. mniejsze niż przed rokiem, co potwierdza marną kondycję brytyjskiej gospodarki.
W tej sytuacji deficyt budżetowy Wielkiej Brytanii będzie w bieżącym roku finansowym zapewne większy od 120 mld funtów zakładanych przez Office for Budget Responsibility. Byłby to poważny cios dla rządu Davida Camerona.