Brytyjskie obligacje dziesięcioletnie mają najwyższą rentowność od 2008 r. Inwestorom wyraźnie nie podobają się plany fiskalne rządu. Rosnące rentowności obligacji nie są jednak wyłącznie problemem Wielkiej Brytanii.
PKB Wielkiej Brytanii wzrósł w trzecim kwartale tylko o 0,1 proc. w porównaniu z poprzednimi trzema miesiącami. Średnio spodziewano się jego zwyżki o 0,2 proc., po wzroście o 0,5 proc. w drugim kwartale.
Projekt brytyjskiego budżetu wywołał nerwową reakcję inwestorów oraz mocno uderzył w poparcie dla rządu. Nie są z niego zadowolone tak różne grupy społeczne, jak finansiści i farmerzy.
Inwestorzy obawiają się, że plany minister finansów Rachel Reeves dotyczące zwiększenia zadłużenia w celu pobudzenia inwestycji będą napędzać inflację, ograniczając zdolność Bank of England do obniżania stóp procentowych.
Na konferencji prezes EBC Christine Lagarde bardzo wyraźnie podkreślała jednak brak przywiązania do z góry założonej ścieżki obniżki stóp procentowych, a tym samym jeszcze mocniej zaakcentowała zależność decyzji od napływających danych z gospodarek.
Skalę wyzwania stojącego przed kanclerz Rachel Reeves przed jesiennym budżetem obnażył wzrost długu publicznego Wielkiej Brytanii – w tym roku do sierpnia o 4,3 punktu procentowego – oraz spadek zaufania konsumentów.