Po wybuchu kryzysu finansowego Bank Anglii wspierał sektor bankowy za pomocą tzw. aukcji płynnościowych, na których oferował bankom pożyczki. Śledztwo SFO dotyczy właśnie tych aukcji. Co konkretnie regulator ma do zarzucenia jednemu z najważniejszych banków centralnych świata? Zarówno SFO, jak i Bank Anglii nie udzielają żadnych informacji w tej sprawie, ale krążą domysły, że pracownicy Banku Anglii mogli ustawiać aukcje w porozumieniu z bankami.
Brytyjski bank centralny sam przyznał, że po swoim wstępnym śledztwie przekazał w listopadzie 2014 r. sprawę do zbadania przez SFO. To, że dochodzenie jest prowadzone, wyszło na jaw dopiero teraz. Nie ujawniono, czy w związku ze śledztwem doszło do zawieszenia pracowników Banku Anglii.