Sprzedaż detaliczna znów zaskoczyła

W czerwcu nadal chętnie robiliśmy zakupy. Na tyle, aby sprzedaż detaliczna była wyższa, niż prognozowali analitycy, co dobrze wróży wzrostowi gospodarczemu. Także przedsiębiorcy coraz lepiej oceniają swoje perspektywy

Publikacja: 24.07.2010 04:05

Sprzedaż detaliczna znów zaskoczyła

Foto: GG Parkiet

Sprzedaż detaliczna wzrosła w czerwcu o 4,6 proc. w cenach stałych i o 6,5 proc. w bieżących rok do roku – podał w piątek Główny Urząd Statystyczny. Największym popytem cieszyły się sprzęt AGD, RTV oraz meble – ich sprzedaż wzrosła o 20,4 proc., kosmetyki i leki (17,7 proc.) oraz ubrania (ponad 16 proc.).

[srodtytul]Umiarkowany wzrost[/srodtytul]

– Mamy stabilny, umiarkowany wzrost – komentował prof. Józef Oleński, prezes GUS. – Co prawda porównujemy się do sytuacji sprzed roku, gdzie firmy ograniczały produkcję, a sprzedaż rosła minimalnie, ale ważne jest to, że sytuacja poprawia się kolejny miesiąc – dodał.

GUS szacuje, że wzrost PKB w II kwartale będzie podobny jak w dwóch poprzednich, czyli będzie oscylował wokół 3 proc. – Nie powinien istotnie się różnić, mamy nadzieję, że dynamika inwestycji także nieco wzrośnie – przyznała Halina Dmochowska, wiceprezes GUS.

Z danych wynika, że wartość produkcji sprzedanej przemysłu w ciągu sześciu miesięcy tego roku jest o 10,6 proc. wyższa niż w I półroczu 2009 r. (przy ówczesnym spadku o 8,3 proc.). Rośnie wydajność pracy – o 13 proc. w skali roku, przy zatrudnieniu niższym o 2,1 proc. i wzroście wynagrodzenia netto o 4,6 proc.

[srodtytul]Poprawa nastrojów konsumentów...[/srodtytul]

Znacznie niższa jest półroczna dynamika sprzedaży detalicznej (wzrosła o 0,7 proc.). Ale, jak zauważa Mateusz Szczurek, główny ekonomista Banku Śląskiego ING: – Pomimo kryzysu konsumenci w 2009 r. bronili swojego koszyka zakupów i zbytnio nie ograniczali wydatków. Teraz więc wartość sprzedaży nie rośnie tak szybko, jak produkcji. Zwraca uwagę na pewną poprawę nastrojów u konsumentów, bo od kilku miesięcy rośnie sprzedaż sprzętów trwałego użytku.

[srodtytul]...i przedsiębiorców[/srodtytul]

Z danych GUS wynika też, iż po długiej i mroźnej zimie straty powoli nadrabia budownictwo. Produkcja budowlano-montażowa jest wciąż o 6,1 proc. niższa niż w I półroczu 2009 r., ale spadki zmniejszają się kwartalnie.

Wskaźnik ogólnego klimatu koniunktury w budownictwie wzrósł w lipcu w porównaniu z czerwcem do 5 pkt, czyli o 3 pkt. Poprawę koniunktury sygnalizuje 22 proc. firm budowlanych, a jej pogorszenie 17 proc. (w czerwcu odpowiednio 21 i 19 proc.). Według analityków GUS oceny dotyczące portfela zamówień i produkcji budowlano-montażowej są pozytywne, lepsze od zgłaszanych przez firmy w czerwcu.

Coraz lepiej perspektywy ocenia handel. Wprawdzie wskaźnik ogólnego klimatu koniunktury w lipcu wyniósł ledwie 1 pkt (po 0 pkt w czerwcu), ale ankietowani przewidują, że w kolejnych miesiącach może utrzymać się poziom sprzedaży z czerwca. Zmniejszają się też trudności związane z regulowaniem bieżących i przyszłych zobowiązań. Nadal jednak poziom zapasów uważany jest za nadmierny, dlatego dostawcy muszą liczyć się z ograniczonymi zamówieniami.

Oceny firm przemysłowych nie zmieniły się – wskaźnik koniunktury jest dodatni (6 pkt). Menedżerowie bardziej optymistycznie oceniają bieżący portfel zamówień, m.in. ze względu na wzrost popytu w kraju (choć ciągle problemem są nadmierne zapasy). Najbardziej optymistyczne są branże: farmaceutyczna, chemiczna i spożywcza. Dołują za to odzieżowa oraz skórzana.

Gospodarka krajowa
Inflacja w Polsce wyraźnie w dół. Jest najniższa od miesięcy
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka krajowa
Podatek katastralny w Polsce? „Nieodzowny”
Gospodarka krajowa
Rynek usług ładowania e-aut czeka konsolidacja
Gospodarka krajowa
Co gryzie polskiego konsumenta?
Gospodarka krajowa
Spółki toną w raportach. Deregulacja chce to zmienić. Znamy szczegóły postulatów
Gospodarka krajowa
NBP ma już 20 proc. rezerw w złocie. Będzie duży transport z Londynu do Polski