Ostateczne dane za styczeń zostaną podane dopiero w marcu, razem z danymi za luty, po dokonaniu przez GUS corocznej rewizji wag w ramach koszyka inflacji CPI na podstawie badań ankietowych wydatków z budżetów gospodarstw domowych w 2010 r.
[srodtytul][link=http://blog.parkiet.com/fandrejewska/2011/02/16/cos-niedobrego-czai-sie-w-danych/]Czytaj i komentuj[/link][/srodtytul]
Ekonomiści zwracają uwagę, że wzrost cen w styczniu wynikał głównie z powodu wzrostu stawek VAT i globalnego wzrostu cen surowców.
– W pierwszym kwartale skokowo będą nadal rosły ceny żywności i nośników energii – uważa Bohdan Wyżnikiewicz z Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową. – Jego zdaniem po pierwszym kwartale ceny powinny się ustabilizować, a nawet zacząć spadać.
– VAT został zmieniony w przypadku czterech grup towarów, a w przypadku podstawowej stawki, która wzrosła z 22 proc. do 23 proc., towary nią objęte stanowią 49,9 proc koszyka inflacji CPI – zauważa Adam Czerniak z Invest Banku SA i dodaje: – Łączny wpływ tych zmian na inflację CPI wyniósł naszym zdaniem 0,5 punktu procentowego dla rocznej dynamiki cen.