W przypadku indeksu WIG sesja skończyła się nie tylko wyznaczeniem ATH, ale też pierwszym w historii zamknięciem sesji nad psychologiczną barierą 90000 punktów. W przypadku WIG20 udało się oddalić indeks od psychologicznej bariery 2500 pkt. i zamknąć sesję w rejonie 2435 pkt., co przekłada się na ulokowanie średniej ledwie 2,6 procent od szczytu hossy wyrysowanego w rejonie 2600 pkt. Nie ma wątpliwości, iż rynek posilał się postawą giełd bazowych, na których niemiecki DAX - pierwszy raz w historii - zameldował się nad psychologiczną barierą 22000 pkt. i pierwszy raz w historii zamknął sesję powyżej tego oporu. Bez wątpienia, ważną częścią układu sił było umocnienie złotego do euro i dolara. Para EURPLN znalazła się dziś w rejonie 4,17 przy spadku o 0,3 procent, gdy USDPLN spadł w pobliże 4,03 tracąc 0,7 procent. Konsekwencją dobrej postawy rynków bazowych i złotego było poszerzenie przez WIG20 tegorocznego umocnienia do 15,66 procent i poszerzenie zwyżki od listopadowego dna korekty do 21,88 procent. Każdy z elementów jawi się jako zachęcający do korekty i realizacji zysków, ale rynek zdaje się ignorować zagrożenia i kontynuować ruch w ramach lokalnego momentum. Dla technicznie zorientowanych graczy problemem staje się wykupienie rynku, które jest zrozumiałe, gdy uwzględni się skalę tegorocznej zwyżki i szybkość podejścia. W środę warto liczyć się z wrażliwością rynku na zachowanie giełd bazowych, które będą operowały w kontekście styczniowych odczytów inflacji amerykańskiej CPI i stale obecnego ryzyka zaostrzenia wojny celnej oraz niespodzianek ze strony amerykańskiego prezydenta.

Adam Stańczak

Analityk DM BOŚ

Wydział Analiz Rynkowych

Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.