W pierwszych godzinach poniedziałkowego handlu na krajowym rynku akcji wyraźnie więcej do powiedzenia mają sprzedający. Przed południem indeks największych spółek WIG20 został zepchnięty niemal 1,6 proc. pod kreskę, utrzymując się tylko lekko powyżej poziomu 2300 pkt.

Słabość krajowych indeksów mocno kontrastuje z kolorem zielonym obecnym na większości pozostałych europejskich rynkach akcji, gdzie inwestorzy przejawiają dużo większą ochotę do kupowania akcji. Wśród negatywnych wyjątków  jednak giełdy z naszego regionu. Poza Warszawą kolor czerwony przeważa m. in. na giełdach w Pradze czy Budapeszcie.

Powódź bije w notowania PZU

Na krajowym rynku akcji spadki negatywnie wyróżniają się największe spółki. Na celowniku sprzedających znalazły się akcje PZU. Uwzględniając odciętą dywidendę przekłada się to na prawie 4-proc. przecenę. Cieniem na notowaniach największego krajowego ubezpieczyciela kładzie się niszczycielska powódź, która nawiedziła południowo-zachodnią Polskę, co dla firmy może oznaczać z falę wniosków o wypłatę odszkodowań. Chętnie pozbywano się również walorów banków. Z tego grona najsłabiej radzą sobie Pekao i Alior, zniżkując po ok . 2 proc. Przecena nie oszczędza także Dino, co również może mieć związek z sytuacją na zalewanych terenach kraju. Właściciel sieci supermarketów posiada bowiem gęstą sieć placówek w rejonach dotkniętych oraz potencjalnie zagrożonych powodzią. Z pozostałych dużych spółek przecenie skutecznie opierają się m. in, akcje PGE,  Budimeksu i CD Projektu, notują umiarkowane zwyżki kursów.

Czytaj więcej

Mocny spadek kursu PZU. Są dwa powody

N nieco a większa przychylność inwestorów mogą liczyć akcje małych i średnich firm. Na plusie zakończyła notowania co druga z nich. Na szerokim rynku najbardziej okazałe wzrosty, sięgające niemal 4 proc., notuje biotechnologiczna Celon Pharma. Inwestorzy przychylnym okiem patrzą także na akcje firm budowlanych, których rosnące kursy  pozytywnie wyróżniają się na tle innych sektorów.