Okres świąteczno-noworoczny jest tradycyjnie czasem dość niskiego zaangażowania inwestorów w handel na rynkach, w którym dodatkowo nietrudno o anomalie, wynikające np. z kwestii podatkowych. Stąd należy być ostrożnym z wyciąganiem wniosków z przebiegu sesji. Przedostatni w tym roku dzień handlu na GPW był jednak bardzo udany dla inwestorów, a WIG20 staje przed szansą zminimalizowania strat z mijającego okresu 12 miesięcy do poniżej 20 proc.

W czwartek, mimo słabszego zachowania indeksów akcji w Azji, a wcześniej na Wall Street, większość europejskich indeksów wystartowała na zielono, w tym krajowy WIG20. Wśród dużych spółek od rana jedną z najmocniejszych było Allegro. W trakcie dnia pojawiła się informacja o karze nałożonej na handlową spółkę przez UOKiK, która na moment zachwiała kursem Allegro. Ostatecznie jednak akcje wróciły do zwyżek. Z kolei WIG20 wspinał się coraz wyżej z godziny na godzinę, choć niezmiennie przy niskich obrotach. Wsparciem dla kupujących nad Wisłą były zwyżki na innych europejskich parkietach, a po południu solidne otwarcie handlu na Wall Street. Gdy na giełdach na Starym Kontynencie gaszono światła, S&P 500 zyskiwał 1,6 proc., a Nasdaq 2,4 proc.

WIG20 wykorzystał dobre otoczenie i wzbił się jeszcze wyżej, przekraczając nawet pułap 1800 pkt, przy którym poprzednio znalazł się dwa tygodnie wcześniej. Wówczas jednak indeks dużych spółek nie zdołał utrzymać tego okrągłego poziomu. Tym razem jednak się udało. Ostatecznie WIG20 przed ostatnią w tym roku sesją zyskał 1,94 proc., finiszując z wynikiem 1802 pkt. Wśród dużych spółek mieliśmy niemal komplet zieleni – pod kreską sesję zakończyła tylko Grupa Pepco, jednak zniżka sięgnęła tylko 0,7 proc.

Bardzo udanym finiszem na czwartkowej sesji WIG20 otworzył sobie drogę do zakończenia 2022 r. w niezłym stylu. Indeks dużych spółek znalazł się w cenach zamknięcia na najwyższym poziomie w rozpoczętym w październiku ruchu wzrostowym. Z kolei poprzednio tak wysoko WIG20 w cenach zamknięcia był w pierwszej połowie czerwca.

Druga i trzecia linia spółek na GPW również cieszyła się w czwartek zainteresowaniem inwestorów, jednak w przypadku mWIG40 i sWIG80 koniec roku wygląda nieco słabiej. Szczególnie małe przedsiębiorstwa wypadają blado na tle pozostałych grup. sWIG80 od sięgnięcia 18200 pkt systematycznie tracił, mając za sobą serię dziewięciu czarnych świec z rzędu. Czwartek przyniósł w końcu przełamanie. Z kolei mWIG40 przez niemal cały grudzień porusza się w trendzie bocznym o szerokości około 100 pkt, choć ma jeszcze szansę na wybicie ponad lokalne szczyty w tym roku.