Z początkiem nowego tygodnia optymistyczne nastroje ponownie zawitały na krajowy rynek akcji. W miarę upływu kolejnych godzin handlu w Warszawie popyt poczynał sobie coraz śmielej, by zakończyć sesję efektowną zwyżką głównych indeksów. WIG20 finiszował prawie 1,8 proc. na plusie, a WIG poszedł w górę o prawie 1,2 proc. Była to już czwarta wzrostowa sesja z rzędu

Wzrosty krajowych indeksów korespondowały z trendem panującym na zagranicznych rynkach akcji. Na większości europejskich parkietów od samego początku sesji zdecydowanie więcej do powiedzenia mieli kupujący, co przełożyło się na efektowne zwyżki głównych indeksów. Kolor zielony pojawił się na indeksach zarówno rozwiniętych giełdach, jak i rynkach z naszego regionu. Optymistyczne nastroje wśród inwestorów podtrzymywała nadzieja, że plany Unii Europejskiej dotyczące opanowania kryzysu energetycznego w Europie przyniosą pozytywne skutki, dzięki czemu uda się uniknąć tąpnięcia w gospodarkach. Nie można więc specjalnie dziwić się, że wzrostom przewodziła niemiecka giełda, której główny indeks zyskiwał nawet prawie 3 proc. Do zwyżek przyłączyli się również amerykańscy inwestorzy w USA, którzy wypatrują już wtorkowych danych o amerykańskiej inflacji w USA, które mogą odegrać kluczowe znacznie dla poczynań Fedu w kwestii tempa i skali oczekiwanych podwyżek stóp procentowych.

W Warszawie uwaga kupujących skierowana była głownie na spółki z portfela indeksu WIG20. W tym gronie największe powodzenie miały walory banków, z drożejącym o 5,5 proc. Pekao na czele. Na solidnych plusach znalazły się także akcje KGHM, które przez większą część sesji przewodziły zwyżkom w indeksie (drożejąc nawet o ponad 5 proc.) w odpowiedzi na wzrosty cen metali. Równocześnie z łask wypadły papiery PGE , które zanotowały mocny spadek o 5,2 proc. w odpowiedzi na plany Komisji Europejskiej dotyczące interwencji na rynku energii poprzez obniżenie cen, co miałoby negatywne przełożenie na zyski producentów energii. Na celowniku sprzedających znalazły się także walory JSW, CD projektu i LPP.

W segmencie małych i średnich spółek kupujący byli już nieco mniej chętni do kupowania akcji, choć na szerokim rynku przewagę miały drożejące walory. Największym zainteresowaniem w tym gronie cieszyły się akcje spółek z ukraińskim rodowodem, których akcje drożały w dwucyfrowym tempie. Indeks WIG-Ukraina poszybował w górę o prawie 8 proc. Zwyżkom przewodzi Coal Energy i Milkiland, drożejąc odpowiednio o 76 i 23 proc.