Fundusze absolutnej stopy zwrotu radzą sobie w tym roku całkiem dobrze. Są takie portfele, którym udaje się realizować główne założenia strategii. Co więcej, niedawno pojawił się nowy produkt.
Klienci znów się interesują
W ciągu trzech pierwszych miesięcy tego roku aktywa funduszy absolutnej stopy zwrotu wzrosły z 6,1 mld zł do 6,9 mld zł. Sprzyja dobra sytuacja na rynkach oraz napływy – w marcu do tego typu funduszy trafiło 127 mln zł, w lutym nieco mniej, natomiast w styczniu aż 270 mln zł.
Na czele pod względem sprzedaży plasuje się Santander Prestiż Alfa (258 mln zł netto), który od początku roku zarobił 4,3 proc. Taki wynik plasuje go w tym okresie w środku stawki funduszy uniwersalnych ASZ, natomiast na tego typu fundusze nie można patrzeć tylko przez pryzmat wyników. Z założenia fundusze ASZ mają radzić sobie w każdych warunkach rynkowych. Co ważne, fundusz z oferty Santandera TFI kończył z zyskiem rok 2020 oraz 2019. Jak wynika z najświeższych informacji, 50 proc. aktywów to akcje zabezpieczone kontraktami. Reszta portfela składa się z obligacji korporacyjnych i skarbowych. Fundusz charakteryzuje się przy tym dość niskimi wahaniami – wskaźnik SRRI wynosi 3. „Subfundusz stosuje m.in. strategię market neutral, która powinna prowadzić do ograniczenia ryzyka rynkowego związanego z rynkiem akcji" – podaje Santander TFI.
Nowości na rynku
Co ciekawe, rynek funduszy ASZ po problemach z lat 2018–2019 znów rozkwita. Niedawno w ramach parasola NN SFIO ruszył NN (L) Total Return. Jego strategia przypomina politykę funduszu zamkniętego NN Total Return FIZ – towarzystwo zdecydowało jednak o jego likwidacji. „Celem NN (L) Total Return jest wypracowanie stopy zwrotu netto przekraczającej WIBOR 1Y o 4 pkt proc. rocznie w pełnym cyklu inwestycyjnym wynoszącym od trzech do pięciu lat" – zapowiedziało NN IP TFI.