Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 03.12.2021 05:05 Publikacja: 03.12.2021 05:05
Ryszard Miodoński, od stycznia w Insignis TFI.
Foto: materiały prasowe
Insignis TFI zarządza jednym funduszem – Insignis FIZ, o strategii absolutnej stopy zwrotu. Warto zauważyć, że Insignis TFI jest jedną z firm, które zarządzają w Polsce pieniędzmi Norweskiego Państwowego Funduszu Emerytalnego, czyli największego na świecie państwowego funduszu majątkowego. – Insignis TFI działa już od ponad pięciu lat. W tym czasie podmiot ten udowodnił, że jest w stanie dobrze radzić sobie na polskim rynku akcji w różnych warunkach rynkowych, zarówno w ramach strategii absolute return (market neutral), jak i long-only – tłumaczy Miodoński. – Dodatkowymi argumentami za podjęciem nowego wyzwania była bardzo ciekawa i wyważona strategia rozwoju TFI, bazująca na specjalizacji w obszarze polskich akcji, oraz duża dbałość o interes klientów – dodaje. Miodoński do Noble Funds TFI dołączył w 2013 r., z czasem awansując na stanowisko dyrektora ds. strategii akcyjnych. Mikołaj Raczyński, członek zarządu Noble Funds TFI, zapowiada, że zarządzanie funduszami akcji przejmie od przyszłego roku Mateusz Krupa. – Mateusz jest z nami od 2019 r., świetnie sprawdził się w zespole, a jego bogate doświadczenie analityczne na pewno zaprocentuje w wynikach naszych funduszy – twierdzi Raczyński.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Ale z drugiej strony niewielu zarządzających może pochwalić się w tym roku dotrzymywaniem rynkowi tempa. Fundusze polskich akcji radzą sobie lepiej, kiedy to małe i średnie przedsiębiorstwa rosną mocniej niż duże.
Szybciej, prościej, bardziej dynamicznie – tego dziś oczekują klienci od branży leasingowej. Chodzi o błyskawiczne decyzje, minimalne formalności i pełną integrację usług finansowych.
Optymistyczne prognozy gospodarcze to mocna karta, którą gra polska giełda. Niższe stopy nie powinny osłabić banków, za to wzmocnią szereg innych spółek – twierdzą zarządzający funduszami.
Wyniki banków mogą jeszcze nawet lekko rosnąć, ale ciekawsze są dla nas firmy konsumenckie, deweloperzy i częściowo przemysł – mówi Ryszard Miodoński, zarządzający Insignis TFI.
Rynki zagraniczne pozostają silne, bo następuje ucieczka od dolara, a inwestorzy zaczęli szukać dywersyfikacji geograficznej w warunkach niepewności geopolitycznej – mówi Tomasz Bursa, wiceprezes zarządu OPTI TFI.
Na rynkach temperatura zdecydowanie rośnie. Inwestorzy zaczynają zdawać sobie sprawę z problemów gospodarczych, jakie mogą wywołać decyzje polityczne. Jak na razie najbardziej cierpią akcje amerykańskie, ale to sygnał dla papierów skarbowych.
Komisja Nadzoru Finansowego złożyła do organów ścigania zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa manipulacji w obrocie akcjami kilku spółek notowanych rynku głównym GPW i NewConnect.
Od kilku tygodni rekordowo dużo zagranicznych funduszy gra na spadek cen akcji polskich firm. Widać zmiany w składzie rejestru. Zniknęły z niego dwie spółki: Żabka i PKO BP. Ale pojawiła się nowa.
Ale z drugiej strony niewielu zarządzających może pochwalić się w tym roku dotrzymywaniem rynkowi tempa. Fundusze polskich akcji radzą sobie lepiej, kiedy to małe i średnie przedsiębiorstwa rosną mocniej niż duże.
Skarbiec Holding, właściciel Skarbca TFI, zaprezentował wyniki z pierwszej połowy roku obrotowego 2024/2025. Grupa zdecydowanie poprawiła wynik netto.
Optymistyczne prognozy gospodarcze to mocna karta, którą gra polska giełda. Niższe stopy nie powinny osłabić banków, za to wzmocnią szereg innych spółek – twierdzą zarządzający funduszami.
Wyniki banków mogą jeszcze nawet lekko rosnąć, ale ciekawsze są dla nas firmy konsumenckie, deweloperzy i częściowo przemysł – mówi Ryszard Miodoński, zarządzający Insignis TFI.
Rynki zagraniczne pozostają silne, bo następuje ucieczka od dolara, a inwestorzy zaczęli szukać dywersyfikacji geograficznej w warunkach niepewności geopolitycznej – mówi Tomasz Bursa, wiceprezes zarządu OPTI TFI.
Ostatnie tygodnie dały w kość zarówno inwestorom na rynkach akcji, jak i obligacji. Niespokojne czasy niektórzy wolą wciąż przeczekać w tych drugich. Część zarządzających liczy też na wciąż dobre zachowanie surowców, głównie metali szlachetnych.
Na rynkach temperatura zdecydowanie rośnie. Inwestorzy zaczynają zdawać sobie sprawę z problemów gospodarczych, jakie mogą wywołać decyzje polityczne. Jak na razie najbardziej cierpią akcje amerykańskie, ale to sygnał dla papierów skarbowych.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas