– Prezes Banku Japonii Kazuo Ueda podczas ostatniego przemówienia na dorocznej konferencji BoJ powiedział, że bank centralny będzie działał ostrożnie, aby utrzymać oczekiwania inflacyjne na poziomie 2 proc. Polityka monetarna BoJ stoi więc przed wyjątkowo trudnymi wyzwaniami w porównaniu z innymi bankami centralnymi na świecie – wskazują analitycy firmy XTB.
Jen cały czas jest ofiarą luźnej polityki pieniężnej banku centralnego. Efekt był taki, że w ostatnim czasie para USD/JPY przebiła poziom 160 po raz pierwszy od 1990 r. To prawdopodobnie sprowokowało japońskich decydentów do podjęcia interwencji rynkowych. Te na chwilę dały nieco oddechu walucie.
– Jen konsoliduje się blisko historycznych maksimów na poziomie 157. Ostatnie wypowiedzi przedstawicieli BoJ podkreślają dalsze działania na rzecz normalizacji polityki pieniężnej. Jednak same działania banku nie wystarczą, aby ożywić popyt na jena. Inwestorom brakuje jasnych zapewnień co do dalszych działań Banku Japonii, a ta niepewność przyczynia się do osłabiania JPY. Na wykresie dziennym USD/JPY obserwujemy formację klina wzrostowego, która może sygnalizować potencjalną zmianę kierunku trendu wzrostowego. Charakteryzuje się ona zbieżnymi liniami trendu, gdzie górna linia trendu (opór) rośnie, a dolna linia trendu (wsparcie) rośnie pod bardziej stromym kątem. Może wydawać się, że para nie osiągnęła jeszcze okolic, przy których BoJ mógłby ponownie zdecydować się na interwencję. Za pierwszym razem było to powyżej pułapu 158 – piszą eksperci XTB.