Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 21.11.2017 10:36 Publikacja: 21.11.2017 10:36
Foto: Flickr
Jednak w połowie lipca nastąpił przełom, a bardziej dynamiczne zwyżki trwają od początku września. W trzy ostatnie miesiące cena soku pomarańczowego wzrosła o około 23 proc.
Główną przyczyną rosnących cen są czynniki pogodowe. Kilka tygodni temu gwałtowne wichury oraz huragany spustoszyły uprawy pomarańczy w USA. Do tego rolnicy mieli problem ze szkodnikami. Problemy występują także na plantacjach w Brazylii.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Z jednej strony ucieczka od ryzykownych aktywów, a z drugiej perspektywa obniżek stóp procentowych przez RPP, być może nawet jeszcze w maju, sprawiły że rajd w wykonaniu naszej waluty został bezlitośnie zatrzymany. Czas na ruch w drugą stronę?
Czynniki kosztowe i techniczne inwestycji w OZE.
Niepewność i niezdecydowanie wciąż dominują na rynku ropy naftowej. Jej notowania co prawda obroniły po raz kolejny ważne wsparcia, ale też nie mają sił, by powalczyć o mocniejszy ruch wzrostowy. W efekcie cena ropy odmiany WTI utknęła pod okrągłym poziomem 70 USD za baryłkę. Odpowiedź na pytanie co dalej uzależniona jest w dużej mierze od tego, co wydarzy się w kwestii ceł.
Gorączka złota trwa w najlepsze. W poniedziałek cena królewskiego kruszcu po raz pierwszy w historii przebiła poziom 3100 USD. Coraz więcej analityków podnosi prognozy cen dla tego met,alu szlachetnego twierdząc, że rajd może być kontynuowany.
Jen w ostatnich dniach imponuje siłą. Para walutowa USD/JPY spadła ze 158 w okolice 149. W poniedziałek jen dalej imponował na tle innych walut, schodząc momentami nawet poniżej 149 za dolara. Jak wskazują analitycy XTB, japońska waluta wraca powoli „do korzeni”.
Notowania głównej pary walutowej utrzymywały się w poniedziałek powyżej poziomu 1,08, chociaż jeszcze nie tak dawno wieszczono jej spadek nawet poniżej 1,00. Dzisiaj już mało kto widzi na horyzoncie taką wartość.
Złoty w ostatnich dniach znalazł się w oku cyklonu. W piątek, po burzliwych rozmowach między Donaldem Trumpem a Wołodymyrem Zełenskim, nasza waluta wyraźnie traciła na wartości. Do dolara osłabiała się o ponad 1 proc. i wycena skoczyła znów powyżej 4 zł. Mocno także drożało euro, które momentami było już blisko poziomu 4,20 zł.
Sesja czwartkowa na rynku warszawskim przyniosła mocne odbicia po ostatnich spadkach. WIG20 wzrósł o 4,92 procent z licznikiem obrotu pokazującym przeszło 2 miliardy złotych, gdy indeks szerokiego rynku WIG zyskał 4,21 procent przy obrocie przekraczającym 2,5 miliarda złotych.
Europejskie indeksy odetchnęły dziś z ulgą po zawieszeniu przez Trumpa ceł zagranicznych na 90 dni. Sytuacja nieco ustabilizowała się, choć dalej ciężko mówić o “normalnym” otoczeniu rynkowym. 10% cła bazowe pozostają w mocy, a także prezydent USA wyraźnie zmierza w kierunku kontynuacji wojny handlowej z Chinami.
Dolar wyraźnie tracił na wartości względem euro podczas czwartkowych notowań. Dzięki temu w relacji do amerykańskiej waluty zyskiwał też złoty.
WIG20 zyskał w czwartek 4,9 proc. Mocne wzrosty notowały też inne europejskie indeksy. Nie oznacza to jednak, że sytuacja rynkowa została opanowana.
Odroczenie ceł przez Donalda Trumpa wywołało wczoraj euforię na amerykańskiej giełdzie. Dzisiaj udziela się ona europejskim rynkom, w tym także GPW. WIG20 momentami zyskiwał już prawie 7 proc.
Poznańska Enea odnotowała w ubiegłym roku zysk netto rzędu blisko 956 mln zł. EBITDA spółki wzrosła rok do roku i wyniosła 6,8 mld zł. To wynik lepszy o 8,1 proc. rok do roku Spółka poprawia wyniki mimo spadających przychodów ze sprzedaży. Enea zdradza także w sprawozdaniu zarządu duże plany inwestycyjne na ten rok w OZE i gazie ziemnym.
Różnice między najbliższymi kontraktami terminowymi sugerują, że inwestorzy przygotowują się na dłuższy okres nadmiaru surowca.
Sesja środowa na rynku warszawskim skończyła się spadkami najważniejszych indeksów. WIG20 stracił 2,95 procent przy 1,70 miliarda złotych obrotu, gdy indeks całego rynku WIG spadł o 2,68 procent przy obrocie przekraczającym 2,1 miliarda złotych.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas