Trudna sytuacja na rynku IPO. Jaki będzie 2025 r.?

Biura maklerskie patrzą na nadchodzący rok z ostrożnym optymizmem. Mają nadzieję, że polski rynek pierwotny wreszcie podąży za Zachodem, gdzie ożywienie nabrało tempa.

Publikacja: 30.12.2024 06:00

W 2024 r. na GPW zadebiutowało dziewięć spółek. Osiem z nich przeniosło się z NewConnect. Tam z kole

W 2024 r. na GPW zadebiutowało dziewięć spółek. Osiem z nich przeniosło się z NewConnect. Tam z kolei pojawiło się trzynaście nowych firm. Fot. Miroslaw Stelmach

Foto: Mirosław Stelmach

Jedyną spółką, która zadebiutowała w 2024 r. na rynku głównym GPW i przeprowadziła ofertę publiczną, była Żabka (więcej w ramce). W sumie pojawiło się dziewięć firm, ale pozostała ósemka przeniosła się z NewConnect. W całej historii „małej giełdy” na ten krok zdecydowało się już równo 100 firm. W 2025 r. to grono się powiększy. Niestety, na nowych dużych debiutantów spoza NewConnect na GPW na razie nie ma co liczyć.

Ożywienie w Europie

Polskie statystyki ratuje tylko Żabka. Dane dla innych rynków wyglądają już lepiej. IV kwartał przewyższył trzy poprzednie pod względem liczby światowych IPO – wynika z najnowszego raportu EY. Wprawdzie statystyki za cały 2024 r. nie wyglądają imponująco, ale w dużej mierze to „wina” Chin. Po zaostrzeniu tamtejszych regulacji aktywność na chińskim rynku IPO mocno spadła. W sumie na świecie w 2024 r. odnotowano 1215 transakcji. To o 10 proc. mniej niż w 2023 r. oraz o 14 proc. mniej niż w 2022 r. Wartość IPO przekroczyła 121 mld USD, spadając rok do roku o 4 proc.

Indie są tegoroczym liderem pod względem liczby przeprowadzonych IPO, a Stany Zjednoczone pod względem wartości. Wsparciem dla rynku pierwotnego w USA jest bezprecendensowa fala zwyżek na rynku wtórnym. Wyceny aktywów na tamtejszej giełdzie są rekordowo wysokie, co zachęca właścicieli firm do plasowania ofert akcji.

Z kolei w Azji i na Pacyfiku liczba IPO w 2024 r. spadła o 35 proc., a wypływy z ofert aż o 51 proc.

Czytaj więcej

Żabka, czyli sukces, ale też rozczarowanie

W ujęciu regionalnym to państwa położone w Europie, krajach Bliskiego Wschodu i Afryce zostały światowym liderem zarówno pod względem wolumenu, jak i wartości z 522 transakcjami i kwotą 53,2 mld USD. W tym regionie odnotowano aż sześć z dziesięciu największych tegorocznych debiutów.

– Rynek IPO w Europie stał się kluczowy nie tylko w regionie, ale i na świecie. Przewidywana jest kontynuacja aktywności w tym zakresie w 2025 r., wspierana przez reformy gospodarcze, zielone inicjatywy oraz przyjęcie Listing Act w Unii Europejskiej, ułatwiającego pozyskiwanie kapitału – mówi Katarzyna Thier-Kordusiak, partnerka EY. Dodaje, że znaczącą rolę odgrywają fundusze PE i VC, które w 2024 r. wsparły dziewięć z dziesięciu największych debiutów w Europie. – Choć proponowane przez nową administrację USA taryfy mogą wprowadzić wyzwania i zmienność na rynku – zaznacza Thier-Kordusiak.

Perspektywa GPW

W rozmowach z przedstawicielami domów maklerskich działających na krajowym rynku dominuje bardzo ostrożny optymizm. Zgodnie twierdzą, że IPO Żabki było mocnym akcentem, ale nie przyniosło niestety spodziewanego ożywienia. Podkreślają, że przygotowanie IPO wymaga od emitentów solidnego i starannego przygotowania merytorycznego, a od biura maklerskiego opracowania szeregu analiz i dokumentacji formalno-prawnej związanej z planowaną ofertą.

– Biorąc pod uwagę te czynniki, procesy IPO są coraz bardziej pracochłonne i czasochłonne. Na ten moment jesteśmy w trakcie takich właśnie procesów przygotowawczych. O wyborze strategii dystrybucji, wielkości oferty oraz rynku notowań będziemy decydować na dalszym etapie prac – informuje Agnieszka Wyszomirska, dyrektor wydziału obsługi emisji DM BOŚ. Z kolei Noble Securities informuje, że obecnie prowadzi kilka procesów na różnym etapie zaawansowania z podmiotami zainteresowanymi debiutem na rynku regulowanym. Są to przedstawiciele branży biotechnologicznej, medtech oraz fintechowej.

– W przypadku podmiotu o znaczącej wielkości rozmawiamy o debiucie na jednym z parkietów w Europie Zachodniej lub na GPW, a głównym determinantem wyboru rynku będzie prawdopodobieństwo osiągnięcia oczekiwanej wyceny i sukcesu oferty. Najbliższego okna emisyjnego spodziewamy się w czerwcu 2025 r., w przypadku większego IPO raczej celujemy w „2026 plus” – podsumowuje Magdalena Izdebska, zastępca dyrektora departamentu bankowości inwestycyjnej Noble Securities.

Obecnie na rynku głównym GPW notowanych jest 411 spółek, w tym 368 krajowych i 43 zagraniczne. Łączna kapitalizacja wszystkich wynosi 1,5 bln zł, w tym połowa przypada na firmy krajowe. Największe są PKO BP, Orlen, Santander, PZU i Dino.

Opinie

Rok 2025 nie przyniesie przełomu

Magdalena Izdebska zastępca dyrektora departamentu bankowości inwestycyjnej Noble Securities

O perspektywach rynku IPO decyduje przede wszystkim dobry track record podobnych ofert. Przeglądając historię debiutów od 2021 r., pozytywnie wyróżnia się jedynie Vercom, który pozwolił zrealizować ok. 130-proc. zwrot z inwestycji, podczas gdy cena akcji pozostałych emitentów mocno rozczarowuje (Huuuge, Captor, Onde) lub w najlepszym przypadku znajduje się na poziomie zbliżonym do ceny w IPO (Grupa Pracuj, Murapol). W 2025 r. nie spodziewamy się dużych IPO na rynku głównym. Dominować będą transfery z ASO – nad jednym z takich projektów sami obecnie pracujemy. Czy zmiany w prawie wynikające z Listing Act staną się impulsem do zwiększonej aktywności na rynku IPO – czas pokaże. W pierwszej kolejności spodziewałabym się wzmożonego zainteresowania pozyskaniem finansowania na nowych zasadach przez spółki już notowane, w tym być może większej liczby takich ofert kierowanych do inwestorów indywidualnych, co w dłuższej perspektywie może pozytywnie wpłynąć również na rynek IPO.

Warszawa zależna od zagranicy

Michał Palka zastępca dyrektora wydziału obsługi emisji Domu Maklerskiego BOŚ

Naszym zdaniem, jeśli chodzi o rynek ofert publicznych oraz perspektywy dla debiutów, to na przyszły rok warto nadal patrzeć z pewnym dystansem, ponieważ na polski rynek akcji będą wpływać te same czynniki, które kształtują go obecnie. To między innymi wojna w Ukrainie, spowolnienie gospodarcze w Europie, a także zapowiedzi wprowadzenia nowych ceł przez Stany Zjednoczone. Te elementy mogą znacząco ostudzić perspektywy dla wielu spółek notowanych na naszej giełdzie, co z kolei przełoży się na mniejsze zainteresowanie inwestorów nowymi projektami.

Zachowanie naszej giełdy w dużej mierze zależy od zagranicznego kapitału, który w obliczu rosnącego ryzyka gospodarczego może się wycofać, osłabiając kondycję poszczególnych indeksów. Z drugiej strony możliwość zakończenia konfliktu zbrojnego w Ukrainie mogłaby doprowadzić do stabilizacji ryzyk w tej części Europy, co z kolei mogłoby przyciągnąć zagranicznych inwestorów.

Potrzebne są duże, ciekawe firmy

Marcin Słomianowski dyrektor departamentu BM ING Banku Śląskiego

Żabka była największym debiutem na giełdzie od czasów Allegro. Nie ma wątpliwości, że rynek miał duże oczekiwania, liczył na przełom i ożywienie. Czy był to przełom – raczej nie, bo kolejne IPO spółki z tej samej branży nie doszło do skutku.

Jakie są perspektywy na 2025 r.? Liczymy, że będzie lepszy niż poprzedni. Dużo zależy od otoczenia rynkowego, które naszym zdaniem nadal nie będzie korzystne. Może obniżki stóp procentowych wpłyną pozytywnie na cały rynek akcji, co poprawi koniunkturę giełdową i obroty. Dobra koniunktura giełdowa zawsze pomaga w uplasowaniu emisji i dobrym debiucie nowych spółek. Oczywiście liczymy, że na rynku głównym pojawią się ciekawe spółki, ale będą to raczej mniejsze emisje. Jednak nie spowodują one ożywienia i zmiany trendu, do czego naszym zdaniem potrzebne są debiuty wielu znanych, dużych polskich marek. Więcej emisji i większe transze dla inwestorów detalicznych na pewno przyciągnęłyby nowych inwestorów na giełdę. Zatem w obecnych warunkach trudno być optymistą co do rynku IPO w przyszłym roku.

Firmy
Labo Print chce opuścic GPW. Główni akcjonariusze zamierzają ogłosić wezwanie
Materiał Promocyjny
Jak przez ćwierć wieku zmieniał się rynek leasingu
Firmy
AI to nie tylko spółki technologiczne
Firmy
Na małej giełdzie też są spółki, które regularnie dopieszczają akcjonariuszy
Firmy
Nie wszystkim udaje się ograniczać emisje gazów cieplarnianych
Materiał Promocyjny
Nowości dla przedsiębiorców w aplikacji PeoPay
Firmy
Dobra passa giełdowych prymusów trwa. Czy uda się ją utrzymać?
Firmy
Niepokojące statystyki: spadają nie tylko wyceny, ale też zainteresowanie rynkiem