Wrześniowe transakcje insiderów pod lupą

W ostatnim miesiącu po stronie kupujących akcje na GPW pojawiła się część głównych akcjonariuszy i osób ze ścisłego kierownictwa giełdowych spółek. Jednocześnie nieco mniej chętnie pozbywali się oni posiadanych pakietów akcji.

Publikacja: 03.10.2024 06:00

Wrześniowe transakcje insiderów pod lupą

Foto: Fotorzepa/ Grzegorz Psujek

W ostatnich tygodniach tzw. insiderzy, czyli inwestorzy mający dostęp do informacji poufnych w giełdowych spółkach (zwykle przedstawiciele zarządów i rad nadzorczych oraz osoby z nimi powiązane), uaktywnili się na warszawskim parkiecie. Miało to związek z końcem okresów zamkniętych, które obowiązywały do czasu publikacji przez spółki raportów okresowych za II kwartał i I półrocze.

Jakie z takich transakcji mogą płynąć wnioski dla szerokiego grona inwestorów? – Generalna zasada jest taka, że sprzedaż akcji może być podyktowana bardzo różnymi powodami, natomiast kupno akcji to zazwyczaj najlepszy wyraz wiary insidera we wzrost notowań w przyszłości. Zbycie akcji to bardzo często sposób na zdobycie gotówki potrzebnej w różnych sytuacjach życiowych lub do zainwestowania w inny biznes, a czasem do objęcia akcji w tej samej spółce – zauważa Seweryn Masalski, zarządzający w MM Prime TFI. – Ewentualny negatywny sygnał dla rynku występuje wtedy, gdy akcje są sprzedawane w czasie, gdy spółka znajduje się w trudnej sytuacji lub gdy oczekuje na istotną decyzję np. dotyczącą dużego kontraktu. Także zbycie większego pakietu, np. ponad połowy posiadanych udziałów, powinno być sygnałem ostrzegawczym. Z drugiej strony kupowanie akcji przez insiderów nie gwarantuje rosnącego kursu – dodaje Masalski.

Insiderzy na zakupach

Mimo rozczarowującej premiery „Frostpunka 2” niesłabnącą wiarę w 11 bit studio postanowiły pokazać osoby związane z jej ścisłym kierownictwem. Dokupowały papierów, choć już po dużo niższej cenie niż przed premierą gry. Piotr Wierzbicki, członek rady nadzorczej spółki, wydał na zakupy ponad 200 tys. zł, a nieco mniejszy pakiet za ok. 136 tys. nabył Marcin Kuciapski. Rynek wiązał z nowym tytułem duże nadzieje, ale pierwsze dane o zainteresowaniu grą i recenzje szybko je rozwiały. Wycena giełdowa gamingowej spółki w ślad za tym spadła o ok. 50 proc. w ciągu zaledwie dwóch sesji i jak do tej pory nie może odbić. W ocenie analityków obecna cena akcji studia wygląda już atrakcyjnie.

Na kontynuację dobrej passy notowań Synektika zapewne liczy jego wiceprezes Dariusz Korecki. We wrześniu, gdy kurs dostawcy robotów medycznych ustanawiał kolejne rekordy, kontynuował on zakupy, przeznaczając na nie prawie 100 tys. zł. Akcjonariusz ten regularnie zwiększa swoje zaangażowanie, skupując niewielkie pakiety papierów. Dynamiczny rozwój biznesu spółki spowodował, że jej kurs od dłuższego czasu pozostaje w trendzie wzrostowym. Tylko od początku roku akcje zyskały już blisko 130 proc., a przez ostatnie pięć lat ponad 1300 proc.

Czytaj więcej

Kto jest największym insiderem na warszawskiej giełdzie?

W dobre perspektywy Miraculum zdaje się wierzyć jej były już prezes Sławomir Ziemski – został on odwołany ze swojej funkcji w zeszłym tygodniu. Od dłuższego czasu skupował mniejsze pakiety akcji, wydając łącznie na nie ok. 250 tys. zł.

W efekcie może się już pochwalić 5-proc. udziałem w kapitale i głosach na walnym zgromadzeniu. Trzeba jednak zauważyć, że spółka wytwarzająca kosmetyki w ostatnim czasie nie zachwycała wynikami, notując w II kwartale stratę już na poziomie wyniku ze sprzedaży. Aktywnością, jeśli chodzi o zakupy akcji, wykazywał się w ostatnich miesiącach Leszek Sobik, prezes i główny akcjonariusz Lenteksu. W samym tylko wrześniu zakupił kolejne pakiety akcji, wydając na ten cel ponad 5 mln zł. W ten sposób zwiększył swoje zaangażowanie w akcjonariacie do 37,6 proc.

Swój stan posiadania w akcje Decory powiększył przewodniczący jej rady nadzorczej Włodzimierz Lesiński, dokupując poprzez Fundację Rodzinną Mimo akcje spółki o wartości ponad 0,5 mln zł .

Akcje na sprzedaż

Nieco mniej było ostatnio insiderów, którzy upłynniali pakiety akcji. Na taki krok zdecydowała się Beata Skowrońska z rady nadzorczej Unibepu, która pozbyła się w ostatnich dniach 250 tys. akcji budowlanej spółki, inkasując ponad 2 mln zł.

Transakcja miała miejsce niedługo po publikacji wyników za II kwartał, które okazały się wyraźnie lepsze rok do roku – rozczarował jedynie segment budownictwa energetycznego.

We wrześniu nastąpiły także znacznie większe transakcje sprzedaży przeprowadzone w ramach ABB. Z początkiem września główny akcjonariusz XTB – XX ZW Investment Group (podmiot zależny założyciela XTB Jakuba Zabłockiego) – w ten sposób sprzedał 8,3 mln akcji spółki stanowiących 7,14 proc. jej walorów, co przyniosło wpływy w kwocie 525 mln zł. To nie pierwsza tego typu transakcja tego akcjonariusza.

Poprzednia była w lutym, gdy wspomniany podmiot spieniężył około 10 proc. akcji spółki. Z kolei hiszpański Banco Santander nieco nieoczekiwanie upłynnił 5,2 proc. akcji Santander Bank Polska po 463 zł za sztukę, inkasując prawie 2,5 mld zł.

Firmy
CBA zatrzymało biznesmena Janusza P. Potwierdza rzecznik
Firmy
ATM Grupa z nowymi zleceniami
Firmy
Drozapol opuści giełdę bez przymusowego wykupu
Firmy
Deloitte i PANA: będą mediacje
Firmy
Zyski ATM Grupy w górę, kurs nie
Firmy
Spółki warte ponad 7 mld zł znikną z giełdy