Spółki warte ponad 7 mld zł znikną z giełdy

Comarch, Gi Group, Drozapol, OEX, Kernel – to tylko przykłady firm szykujących się do delistingu. Natomiast debiutantów na razie brak. Czy IPO Żabki zmieni ten negatywny trend?

Publikacja: 01.10.2024 06:00

Spółki warte ponad 7 mld zł znikną z giełdy

Foto: Fotorzepa/Cezary Piwowarski

Od początku roku na rynku głównym GPW nie zadebiutowała żadna nowa spółka. To wreszcie powinno się zmienić w związku z planowaną ofertą publiczną Żabki. Inwestorzy czekają na prospekt emisyjny i szczegóły IPO. Rynek ma nadzieję, że za Żabką podążą kolejni debiutanci, tacy jak chorwacka sieć handlowa Studenac, laboratoria Diagnostyka czy technologiczna grupa TTMS. Na razie jednak rośnie liczba delistingów.

Wezwania pod lupą

Zakończyły się już zapisy do sprzedaży akcji w wezwaniu na Drozapol. Obecnie spółka wraz z głównymi akcjonariuszami kontroluje 83 proc. akcji i ponad 90 proc. głosów. Akcjonariusze podczas walnego zgromadzenia wyrazili już jednogłośnie zgodę na wyjście z giełdy. Spółka ma zamiar w najbliższych dniach złożyć wniosek do Komisji Nadzoru Finansowego o wycofanie akcji z obrotu. W poniedziałek notowania Drozapolu oscylowały w okolicach 3,7 zł i były poniżej ceny z wezwania (wynosiła 4,1 zł). Wycena całej spółki sięga 22 mln zł.

Zdecydowanie wyższa jest kapitalizacja Comarchu, który ma przejść w ręce funduszu CVC. Aktualnie za akcję krakowskiej spółki trzeba zapłacić około 330 zł. To nieco mniej, niż wynosi podniesiona kilka dni temu temu cena w wezwaniu. Początkowo fundusz oferował 315,4 zł, natomiast potem podbił ofertę do 332,2 zł. Ale obowiązuje ona tylko do 3 października – potem znów spadnie do 315,4 zł. Zapisy trwają do 21 października.

Czytaj więcej

Czas wezwań. Warto sprzedać akcje?

Podmiotem nabywającym akcje formalnie jest też rodzina Filipiaków, ale jedynym podmiotem, do którego docelowo trafią akcje, jest CVC. Natomiast dotychczasowi wiodący akcjonariusze staną się mniejszościowymi wspólnikami spółki kontrolowanej przez CVC. Na podstawie zawartego 26 września aneksu wzywający uzgodnili, że po rozliczeniu wezwania strony porozumienia (Anna Pruska, Michał Pruski, Maria Filipiak oraz Janusz Jeremiasz Filipiak) sprzedadzą posiadane przez nich akcje zwykłe na rzecz CVC po 325 zł.

– Dla dobra transakcji rodzina zdecydowała się nie partycypować w pełni w podwyższonej cenie transakcyjnej, tak by podwyższona cena oferowana inwestorom giełdowym przede wszystkim trafiła w oczekiwania inwestorów obecnych w akcjonariacie spółki – komentowała Elżbieta Filipiak, przewodnicząca rady nadzorczej Comarchu. Wycena spółki na giełdzie wynosi obecnie prawie 2,7 mld zł.

Różne sytuacje

Poszczególne spółki są na różnym etapie, jeśli chodzi o delisting. Nadal trwa walka o wart niemal 4 mld zł Kernel. Postępowanie w KNF dotyczące wyjścia z giełdy (chce tego wiodący akcjonariusz, Namsen) jest zawieszone w oczekiwaniu na decyzje, jakie ma podjąć sąd w Luksemburgu w odpowiedzi na roszczenia mniejszościowych akcjonariuszy. Natomiast bliżej wyjścia z giełdy jest OEX, gdzie już przeprowadzono przymusowy wykup akcji. Wyjście spółki z parkietu uszczupli kapitalizację giełdy o niespełna 0,4 mld zł.

Czytaj więcej

Dla polskiego rynku IPO Żabki to szansa na przebudzenie

Z kolei na nieco ponad 0,2 mld zł wyceniane jest Gi Group (dawne Work Service), na którego akcje aktualnie trwa wezwanie. GI Group Holding wezwało do sprzedaży 8 196 936 akcji stanowiących 5,19 proc. głosów. Oferowana cena wynosi 1,45 zł. Tyle samo wynosi obecnie kurs rynkowy. Przyjmowanie zapisów rozpoczęło się 13 września, a zakończy 14 października. Planowany dzień transakcji na GPW to 17 października. Wzywający ma już 94,81 proc. akcji polskiej spółki.

GI Holding już 15 lipca podało, że zamierza ogłosić wezwanie po cenie 1,45 zł za akcję. Jednak w sierpniu pojawiła się informacja, że KNF zażądała od wzywającego wprowadzenia zmian i uzupełnienia treści wezwania. Zmiany miały dotyczyć m.in. punktu 6 wezwania i polegać na uwzględnieniu w proponowanej cenie wartości godziwej akcji, wyznaczonej przez firmę audytorską. Teraz okazało się, że nadzorca po rozpoznaniu wniosku GI Group Holding z 27 sierpnia zmienił wspomnianą decyzję. Wynika to zapewne z tego, że oszacowana wartość godziwa jest niższa od proponowanej ceny w wezwaniu, a więc de facto zmiana ceny w wezwaniu nie jest potrzebna, bo już spełnia wymagane przepisami warunki. Wzywający wybrał Deloitte Assurance Polska jako firmę audytorską, która miała oszacować wartość godziwą akcji. Deloitte oszacował ją na 1,31 zł.

Firmy
Deloitte i PANA: będą mediacje
Firmy
Zyski ATM Grupy w górę, kurs nie
Firmy
Rainbow Tours umacnia się po wynikach
Firmy
Solidne zyski państwowych potentatów. Wyłamał się jedynie Orlen
Firmy
Imperium Zygmunta Solorza. Co o nim wiemy
Firmy
Powódź największe szkody wyrządziła infrastrukturze