W przypadku pozostałych graczy na rynku, a więc PGG, Bogdanka, Południowy Koncern Wydobywczy inwestycje mają charakter odtworzeniowy i zabezpieczający obecną ich działalność.
Szansa na duże kontrakty
Są jednak dwie pozytywne informacje z rynku. – W ciągu ostatnich sześciu miesięcy rozstrzygnęły się dwa duże kontrakty. Jeden w PGG, a dotyczący dostaw zautomatyzowanego kompleksu ścianowego, którego warto wynosi 230 mln zł. Jednak realizacja tego kontraktu jest wstrzymana ponieważ PGG prowadzi analizy pod kątem czy i kiedy będzie on finalnie zawarty. Podobna sytuacja jest w PKW, gdzie rozstrzygnięto przetarg na dostawę zautomatyzowanego kompleksu dla kopalni Janina o wartości 340- 350 mln zł. Obecnie konsorcjum, w który również brał udział Famur wygrało to postępowanie przetargowe. Obecnie czekamy na zamknięcie procedury odwoławczej i zatwierdzenie kontraktu – mówi Bendzera.
Firma zajmująca się m.in. dostawą sprzętu górniczego na ostatniej konferencji wynikowej firmy zwróciła, że na rynku generalnie trwa niemoc decyzyjna. -Branża górnicza nadal czeka na regulacje dot. restrukturyzacji sektora. – Umowa społeczna z górnikami z 2021 r. zakładała wygaszanie kopalń. Nadal jednak nie ma wytycznych kierunkowych w jaki sposób ta umowa będzie realizowana, których zakładów będzie dotyczyła i w jakim zakresie. Tej wiedzy nie posiadają także nasi klienci, a więc spółki górnicze – mówił Mirosław Bendzera.
Czytaj więcej
Grenevia odnotowała 47 mln zł skonsolidowanego zysku netto w II kw. 2024 r. wobec 63 mln zł zysku rok wcześniej. Wzrosły zaś rok do roku przychody. Spółka dokonała jednak dużych odpisów w sektorze OZE.
Rośnie backlog
Patrząc na bieżącą działalność firmy, backlog Famuru na koniec I półrocza 2024 roku wyniósł ok. 863 mln zł Oznacza to wzrost o 133 mln zł w porównaniu do analogicznego okresu 2023 r. - Na backlog składa się ok. 160 mln zł przychodów związanych bezpośrednio z realizacją kontraktów i około 700 mln zł z aktywnych umów dzierżaw - powiedział Mirosław Bendzera, prezes Famuru.