Nie tylko Obajtek. Przyspieszają rozliczenia zarządów spółek Skarbu Państwa z czasu rządów PiS

Byłe zarządy spółek z udziałem Skarbu Państwa coraz częściej nie uzyskują absolutoriów. A z audytów i analiz zaczyna wynikać, że przez lata rządów PiS w tych firmach dochodziło do licznych nieprawidłowości. Wnioski do prokuratury już są tworzone.

Publikacja: 28.06.2024 06:00

Mariusz Grab b.prezes ZCh Police, Tomasz Hinc były prezes Azotów i Daniel Obajtek były prezes Orlenu

Mariusz Grab b.prezes ZCh Police, Tomasz Hinc były prezes Azotów i Daniel Obajtek były prezes Orlenu

Foto: materiały prasowe

Dariusz Seliga były prezes PKP Cargo, Dariusz Szwed były prezes PKO BP i Tomasz Zdzikot były prezes

Dariusz Seliga były prezes PKP Cargo, Dariusz Szwed były prezes PKO BP i Tomasz Zdzikot były prezes KGHM

materiały prasowe

Proces rozliczania byłych zarządów i rad nadzorczych w giełdowych spółkach kontrolowanych przez Skarb Państwa nabiera coraz większego tempa. Czwartek był kolejnym dniem, który przyniósł w tym zakresie nowe informacje. Chodzi m.in. o decyzję walnego zgromadzenia PKP Cargo. Nie udzieliło ono absolutorium pięciu osobom ze ścisłego kierownictwa narodowego przewoźnika z wykonywanych przez nich obowiązków w 2023 r. Skwitowania nie otrzymał m.in. były prezes Dariusz Seliga.

Kilka dni temu obecne kierownictwo PKP Cargo zawiadomiło prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa przez osoby będące członkami zarządu firmy w latach 2022–2023. Miały one bez należytego zabezpieczenia interesów spółki podjąć działania związane z przewozem węgla, czym sprowadziły bezpośrednie niebezpieczeństwo wyrządzenia szkody majątkowej wielkich rozmiarów w mieniu PKP Cargo. Wprawdzie transport był realizowany w następstwie wykonania decyzji ówczesnego premiera, ale bez uprzedniego zawarcia umowy z Ministerstwem Aktywów Państwowych oraz bez uchwały zarządu przewoźnika lub innych jego organów. – Także sam sposób wykonania przedmiotowych decyzji wyrządził spółce szkodę majątkową wielkich rozmiarów. Stąd też zachodzi bezwzględna konieczność złożenia zawiadomienia przez obecny zarząd spółki do prokuratury – to obowiązek wynikający z przepisów prawa – przekonuje Marcin Wojewódka, p.o. prezes PKP Cargo.

Wojewódka zapewnia, że obecny zarząd analizuje decyzje poprzedników, których działalność doprowadziła do tego, że firma straciła znaczną część udziałów w rynku, wpadła także w poważne kłopoty finansowe. Tym samym nie wyklucza, że do prokuratury trafią kolejne pisma o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. – Sytuacja spółki w różnych wymiarach, w obszarze handlowym, personalnym, taborowym, finansowym, organizacyjnym, jest bardzo trudna. Cały czas prowadzone są różnego rodzaju analizy i przeglądy obowiązujących umów – informuje Wojewódka.

Czytaj więcej

Akcjonariusze Orlenu rozliczyli były zarząd i radę nadzorczą

Nie przygotowano grupy na coraz większe wyzwania rynkowe

W czwartek miało też miejsce ZWZ w Azotach (do chwili zamknięcia tego numeru „Parkietu” jego wyniki nie były znane). Wcześniej rada spółki negatywnie oceniła wykonanie obowiązków w ubiegłym roku przez byłego prezesa Tomasza Hinca oraz pozostałych członków zarządu. Wiadomo za to, że 21 czerwca walne w zależnych Zakładach Chemicznych Police zdecydowało o nieudzieleniu absolutorium byłemu prezesowi Mariuszowi Grabowi oraz dwóm wiceprezesom. Na 28 czerwca zaplanowano obrady w Zakładach Azotowych Puławy. Również w tym przypadku rada negatywnie zaopiniowała wykonanie ubiegłorocznych obowiązków przez byłych członków zarządu.

Co do zasady obecne władze spółek wchodzących w skład grupy kapitałowej Azoty negatywnie oceniają poprzedników. Od pewnego czasu w koncernie analizowane są ich decyzje i działania. – Obecnie prowadzone są audyty dotyczące działalności w poprzednich latach. Poza audytami wewnętrznymi i zewnętrznymi prowadzona jest m.in. kontrola NIK – informuje Monika Darnobyt, rzeczniczka Azotów. Koncern od kilku kwartałów ponosi ogromne straty. Według Darnobyt sytuacja finansowa potwierdza, że grupa nie została odpowiednio przygotowana na coraz większe wyzwania rynkowe. Co więcej, pomimo bardzo trudnej sytuacji i wiedzy o ponoszonych stratach zwiększano wydatki na działania PR i komunikację społeczną. – Dla przykładu, w grudniu 2022 podjęto decyzję o przekazaniu darowizny muzeum na zakup jednego obrazu o wartości prawie 450 tys. zł – informuje Darnobyt.

Zauważa, że byłe władze Azotów z jednej strony deklarowały podjęcie działań oszczędnościowych, a z drugiej w samym tylko Tarnowie podjęto liczne, nowe zobowiązania w obszarze sponsoringu i reklamy na kwotę przekraczającą 9 mln zł. – W konsekwencji podejmowanych decyzji i działań dziś kluczowym zadaniem zarządu jest opracowanie i wdrożenie kompleksowego programu naprawczego. Równolegle zarząd koncentruje się na działaniach optymalizujących sprzedaż, poszukuje również maksymalnych możliwych synergii w poszczególnych obszarach – przekonuje Darnobyt.

Czytaj więcej

Były zarząd PKP Cargo nie otrzymał skwitowania

Trwa weryfikacja podejmowanych inwestycji, decyzji i wydatków

Na czwartek zaplanowano też ZWZ w Polskim Holdingu Nieruchomości (do chwili zamknięcia tego numeru „Parkietu” jego wyniki nie były znane). W przypadku tej spółki rada nie wydała żadnych rekomendacji dotyczących absolutorium. Nie oznacza to jednak, że wszystko było w porządku. Piotr Gołaszewski, doradca zarządu PHN, informuje, że obecny etap weryfikowania minionych i trwających spraw spółki czy też decyzji podjętych przez poprzednie władze nie daje jeszcze możliwości poinformowania o ostatecznych krokach. Jego zdaniem na odpowiednim etapie, w porozumieniu z organami państwowymi, spółka będzie mogła jednak podać więcej szczegółów.

– Równolegle do bieżącej pracy na rzecz zwiększania przychodów PHN trwa weryfikacja szczególnie najświeższej historii podejmowanych inwestycji, decyzji czy wydatków. W ramach rynku, na którym działa PHN, szczególnie istotna jest trwająca analiza zaplanowanych lub też świeżo rozpoczętych przed zmianą zarządu inwestycji – uważa Gołaszewski. Jako przykład podaje podjętą przez poprzednie kierownictwo decyzję o wpłacie 750 tys. zł na rzecz Polskiej Fundacji Narodowej pod sam koniec ich urzędowania. – Nawet jeśli pominąć wszystkie przesłanki merytoryczne decyzji, jakie należy uwzględnić przed wykonaniem takiego przelewu, to warto zauważyć, że jest kwestia pewnego bycia fair wobec organizacji, za którą ponosiło się odpowiedzialność, i także wobec ludzi, którzy za moment przejmą stery – twierdzi Gołaszewski.

Na piątek zaplanowane są z kolei ZWZ w Bogdance, PGE i PKO BP. Rada pierwszej z tych spółek rekomenduje udzielenie absolutorium byłemu zarządowi. Ponadto Bogdanka informuje, że trwają audyty i inne kontrole realizowane w standardowym trybie. Równie lakonicznie wypowiada się energetyczny koncern. „Obecnie w grupie PGE prowadzone są czynności sprawdzające i audytowe, dotyczące działalności grupy PGE w poprzednich latach. Po ich zakończeniu zostaną podjęte decyzje w zakresie dalszych działań” – podaje biuro prasowe spółki. Obecna rada nie zdecydowała się podjąć jakiejkolwiek uchwały o absolutorium dla byłego szefostwa. Ciekawie wygląda za to sprawa z PKO BP, gdyż tamtejsza rada 20 czerwca podjęła uchwałę o uchyleniu pozytywnej opinii dotyczącej absolutorium z wykonania obowiązków przez były zarząd banku. Spółka nie odpowiedziała na nasze pytania dotyczące m.in. oceny poprzedniego kierownictwa i tego, czy w banku prowadzone są audyty.

Czytaj więcej

Politycy podkręcą w tym roku wymianę giełdowych prezesów

Celem jest pełna diagnoza występujących nadużyć

Dłużej na decyzje akcjonariuszy trzeba poczekać w odniesieniu do Enei, GPW, JSW, KGHM, PZU i Tauronu. W poznańskiej spółce obrady zaplanowano na 23 lipca. Na dziś Enea nie ma zbyt wiele do powiedzenia. Informuje tylko, że prowadzi szczegółowy przegląd dokumentów, procedur i decyzji, które zapadały w spółce. W KGHM do 5 lipca trwa przerwa w obradach. Rada wnioskuje, aby nie udzielać absolutorium pięciu byłym członkom zarządu na czele z prezesem Tomaszem Zdzikotem. Do 23 lipca trwa przerwa w walnym JSW. Rada spółki już w maju podjęła uchwały o udzielenie absolutorium byłemu kierownictwu. Jej ocenia może się jednak zmienić. – Obecnie w JSW prowadzone są audyty w czterech obszarach: usługi outsourcingowe, w tym współpraca z trzecim sektorem oraz z innymi podmiotami, postępowania sądowe i administracyjne, postępowania kontrolne, cyberbezpieczeństwo. Audyty mają się zakończyć w połowie lipca – informuje Tomasz Siemieniec, rzecznik JSW.

W PZU obrady przerwano do 18 lipca. Ubezpieczyciel przyznaje, że obecnie prowadzi audyty otwarcia obejmujące okres od 2016 r., które są na bardzo zaawansowanym etapie. „Prowadzą je uznane i doświadczone firmy audytorskie. Zakończenie przez nie pracy i przyjęcie ostatecznych raportów pozwoli nam zaplanować dalsze kroki i podjąć niezbędne działania w sprawie stwierdzonych nieprawidłowości” – podaje biuro prasowe PZU. Dodaje, że według wstępnego rozeznania katalog wykrytych nieprawidłowości różnego rodzaju – natury prawnej, formalnej, etycznej – jest obszerny. Wreszcie w Tauronie obrady akcjonariuszy mają być wznowione 2 lipca, a na GPW – 11 lipca. Obie spółki milczą pytane o audyty i analizy prowadzone wobec działań poprzednich zarządów.

Dziś wiadomo, że absolutorium nie otrzymało byłe kierownictwo Orlenu, na czele z Danielem Obajtkiem. W uzasadnieniu do uchwał stwierdzono m.in. niewłaściwy nadzór nad zależnym Orlen Trading Switzerland i osobami odpowiedzialnymi za politykę cenową na rynku paliw. „Orlen prowadzi obecnie kontrole wewnętrzne oraz audyty w wielu obszarach działalności. Na tym etapie nie informujemy o szczegółach” – podaje zespół prasowy spółki.

Skwitowanie otrzymały za to byłe zarządy Aliora i Pekao. W obu bankach prawdziwe rozliczenia mogą się jednak dopiero zacząć. „W Alior Banku trwają obecnie audyty otwarcia, których celem jest weryfikacja poziomu zaistniałych nieprawidłowości. Chodzi m.in. o kwestie rzetelnego prowadzenia instytucji bankowej jak również nadużyć, które mogą mieć charakter przestępstw czy działania na szkodę spółki, w tym wyprowadzenia z niej pieniędzy” – twierdzi biuro prasowe. Dodaje, że obszary, które są szczególnie badane, to marketing, sponsoring, fundacje, kontrakty z dostawcami czy kredyty udzielone różnym osobom i organizacjom. „Chodzi także o zatrudnienia na fikcyjnie tworzone stanowiska i oferowanie wynagrodzenia rażąco wyższego od posiadanych kompetencji jak również tolerowanie braku wykonywania pracy przez zatrudnianych, nowych pracowników, którzy w czasie pracy potencjalnie wykonywali zadania na rzecz osób zajmujących eksponowane stanowiska polityczne” – twierdzi Alior. Zapewnia, że na ukończeniu są już dwa powiadomienia do prokuratury, a w przygotowaniu jest kilka kolejnych.

Również w Pekao sytuacja związana z działaniem spółki w latach 2016–2024 jest przedmiotem analiz. Trwają prace, których celem jest pełna diagnoza występujących w tym czasie nadużyć. „Przegląd dotyczy kwestii formalnych, prawnych i merytorycznych związanych z wydatkami na cele marketingowe oraz sponsorskie. Dotyczy to choćby konkretnych wydarzeń medialnych o zabarwieniu politycznym bądź nadmiarowej współpracy z określoną grupą mediów” – podaje biuro prasowe Pekao.

Firmy
Polsat i PAK inwestują
Materiał Promocyjny
Jak spowolnić rosnącą przepaść cyfrową i przyspieszyć gospodarkę?
Firmy
Rynek audytu w przełomowym momencie. Jaka jest sytuacja i trendy?
Firmy
PTWP dzień po debiucie: kurs ostro w górę
Firmy
Rynek IPO w uśpieniu. Obudzi się jesienią?
Firmy
Grupa Kęty z szansami na dalsze zwyżki notowań
Firmy
Jacek Pryczek, Goodyear Polska: Jest szansa na wzrostowy trend na rynku opon