Motoryzacja w Boryszewie wskoczy na wyższe obroty

Zarząd przemysłowej grupy z optymizmem patrzy na IV kwartał i 2023 rok. Do oczekiwanej poprawy wyników w większym stopniu ma się przyczynić odradzający się dział motoryzacji.

Publikacja: 15.11.2022 21:57

Wojciech Kowalczyk, prezes Grupy Boryszew, liczy na odbudowę wyników w motoryzacji.

Wojciech Kowalczyk, prezes Grupy Boryszew, liczy na odbudowę wyników w motoryzacji.

Foto: Fot: Arek Markowicz/materiały prasowe

Zarząd Boryszewa spodziewa się, że w IV kwartale EBITDA bez zdarzeń jednorazowych i wynik netto będą znacząco lepsze niż rok wcześniej .

Lepiej w motoryzacji

W dziale motoryzacji spodziewana jest wyraźna poprawa wyników restrukturyzowanej Grupy BAP. – Liczymy, że BAP wyjdzie na „zero plus” w IV kwartale, co jest znaczącym osiągnięciem w porównaniu z poprzednim rokiem – podkreśla Wojciech Kowalczyk, prezes Boryszewa.

Zarząd z optymizmem patrzy także na 2023 rok, widząc przestrzeń do dalszej poprawy wyników. – Jesteśmy w trakcie przygotowywania budżetu na przyszły rok, ale nasze cele będą ambitne. EBITDA na pewno będzie wyższa niż spodziewane w tym roku 400 mln zł. Z tej kwoty 30–40 proc. przypadnie na dział automotive – zapowiada prezes.

W III kwartale nastąpił spadek przychodów w dziale metali w wyniku obniżki popytu spowodowanego pogorszeniem koniunktury w wyniki spowolnienia gospodarek. – W zakładzie w Dziedzicach mamy zakontraktowane 60–70 proc. mocy na I kwartał 2023 r. Mimo spowolnienia w przyszłym roku spodziewamy się wyników na dobrym, stabilnym poziomie. Z kolei wyniki Alchemii chcemy utrzymać na poziomie z 2021 r. – szacuje.

Grupa jest w trakcie sprzedaży dwóch podmiotów: Walcowni Rur Andrzej i Kuźni Batory. – Zakładamy, że co najmniej jedna z tych transakcji dojdzie do skutku jeszcze w tym roku, a druga w I kwartale 2023 r. – wyjaśnia Kowalczyk. Ocenia, że wpływy ze sprzedaży liczone będą raczej w dziesiątkach niż setkach milionów złotych.

Nakłady inwestycyjne Grupy Boryszew po trzech kwartałach wyniosły 167 mln zł, z czego 103 mln zł przypadło na motoryzację. – Część inwestycji przesunie się na przyszły rok. Powinniśmy w 2022 r. dobić do 200 mln zł, ale wcześniej liczyliśmy, że będzie to 300 mln zł. W przyszłym roku można oczekiwać wydatków na poziomie 150–200 mln zł – zakłada Kowalczyk.

Inwestycje w nowe moce

Boryszew stawia na rozbudowę mocy produkcyjnych, stąd decyzja o uruchomieniu zakładów w kolejnych lokalizacjach w Meksyku oraz w Chinach pod produkcję komponentów do „elektryków”. – Zakładam, że nasz kolejny zakład w Dalian i nowy meksykański zakład w San Luis Potosi zostaną uruchomione w 2023 r. – zapowiada prezes.

Wartość nowych kontraktów w dziale motoryzacja, z datą zakończenia w 2035 r., na koniec III kwartału 2022 r. wyniosła 557 mln euro. Zarząd spodziewa się pozyskania jeszcze w tym roku kolejnych na 160 mln euro, w tym 100 mln euro na Europę i USA, a 60 mln euro na Chiny. – Jesteśmy w trakcie negocjacji z BMW. W grę wchodzą zamówienia na przewody aluminiowe do klimatyzacji o wartości 300–400 mln euro rocznie, co powinno się rozstrzygnąć w II połowie 2023 r. Mamy jeszcze dwóch konkurentów, ale oceniam prawdopodobieństwo wygrania tego postępowania jako wysokie. Możliwe, że nie przypadnie nam całość zamówienia, ale jest się czym dzielić – uważa prezes.

Firmy
Szef MAP komentuje sytuację w Grupie Azoty i PGE oraz pomoc dla Rafako. "Jestem optymistą"
Firmy
Szef MAP pisze list do spółek. Na co zwraca uwagę?
Firmy
Lubawa nie zamierza spocząć na laurach w 2025 r.
Firmy
To będzie przełomowy rok dla Creotechu
Firmy
Spór w rodzinie Zygmunta Solorza wraca na wokandę
Firmy
Czy rząd zdąży z uratowaniem Rafako? Pomysł jest, ale czasu już nie