Spółka działająca w branży drzewnej po pierwszych trzech kwartałach osiągnęła znacznie lepsze rezultaty niż w tym samym okresie ubiegłego roku i „dowiozła” wcześniejsze szacunki. Widać jednak, że spowolnienie gospodarcze i w tym wypadku wpływa na wypracowywane wyniki.

W I–III kw. przychody KPPD podskoczyły względem tych z 2021 r. o 28,7 proc., do 388,6 mln zł. Z kolei zysk netto wzrósł o ponad 107 proc., do 48 mln zł. „W samym III kw. firma odczuła pogorszenie koniunktury na wyroby drzewne. Przychody ze sprzedaży osiągnęły 111,3 mln zł, czyli o 12,3 proc. niższy niż w III kw. poprzedniego roku, przy czym przychody ze sprzedaży eksportowej były niższe aż o ponad 35 proc.” – wyjaśnił zarząd KPPD. Niższy popyt spowodował również, że w miesiącach lipiec–wrzesień „przetarcie” surowca iglastego spadło względem 2021 r. o 18,3 proc., a liściastego – o 8,4 proc. Wobec spadającego popytu rosną również zapasy, przeprowadzane są też zwolnienia. „Spółka ogranicza produkcję, lecz mimo to następuje wzrost zapasów. Do poziomu produkcji dostosowywany jest poziom zatrudnienia, poprzez ograniczanie współpracy z firmami zewnętrznymi oraz zwolnienia pracowników” – komentują zarządzający KPPD.

W przyszłym roku kończy się kontrakt na dostawę energii. Przyszłoroczne ceny mają nie być jeszcze znane. „Do końca 2022 r. energia elektryczna jest kupowana według cen ustalonych w umowie zawartej w 2020 r. Nadal nie są znane ceny, po jakich będziemy nabywać energię w 2023 r., lecz przy dzisiejszych cenach rynkowych może nastąpić wzrost tych kosztów o 300–500 proc.” – podsumował zarząd KPPD.