Indeks WIG-Ukraine tracił ponad 4 proc. i był w czwartek pod koniec dnia najsłabszym subindeksem na GPW.

Temat ewentualnego ataku Rosji na Ukrainę powrócił. Amerykański prezydent Joe Biden stwierdził w czwartek, że ryzyko rosyjskiej inwazji na Ukrainę jest „bardzo wysokie" i że może ona nastąpić w ciągu kilku dni. Prezydent wskazał na ruchy rosyjskich wojsk i na doniesienia o rosyjskich prowokacjach, ale nie wykluczył też drogi dyplomatycznej.

Czytaj więcej

Wojna podbiłaby ceny surowców rolnych

Na światowych rynkach oraz w Polsce znów powiało chłodem. Na GPW to ukraińskie spółki znów najmocniej odczuły powrót obaw co do sytuacji na granicy rosyjsko-ukraińskiej. WIG-Ukraine zniżkował pod koniec dnia do 574 pkt, wracając do poziomów z początku poprzedniego tygodnia. Najsłabiej zachowywał się producent płodów rolnych IMC. Kurs firmy zniżkował o blisko 12 proc. Do tego około 8-proc. przecena dotknęła walory Astarty Holdingu oraz Coal Energy.

Zniżka WIG-Ukraine od początku roku sięga około 13 proc., jednak nie jest to najsłabsza grupa firm. Z indeksów branżowych gorzej wypadają producenci leków, gier, odzieży czy firmy medialne.