Szef PGE zadeklarował też w rozmowie z PAP, że na pewno w 2011 r. zdecyduje, czy przystąpi do budowy dwóch bloków do produkcji energii z węgla w Elektrowni Opole. Dalsze kroki będą oparte na wynikach nowych analiz rynkowych uwzględniających obniżone założenia co do cen energii i ewentualną dostępność gazu łupkowego. W ten sposób PGE analizuje wszystkie zaplanowane inwestycje.
Zadroga wyjaśnił, że jest optymistą w sprawie Opola, ale analiza jest konieczna, gdyż wartość inwestycji przekroczy 11 mld zł brutto. Stawkę taką przewidują obie oferty na wykonanie projektu, które analizuje PGE. Złożyły je Alstom oraz konsorcjum Rafako, Polimeksu i Mostostalu Warszawa.
Zdaniem Zadrogi, jeżeli Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów zgodzi się na przejęcie przez Tauron Górnośląskiego Zakładu Elektroenergetycznego (GZE), to nie będzie miał argumentów za zakazem przejęcia Energi przez PGE. – Urząd powinien wtedy z własnej inicjatywy wycofać wcześniejszy sprzeciw – powiedział szef PGE. Dodał, że od przyszłego roku grupa może zacząć przedstawiać prognozy finansowe. W 2012 r. zapadnie też decyzja, czy na giełdę pójdzie jej podmiot zależny – PGE Energia Odnawialna.