– Myślę, że w ciągu najbliższych kilkunastu tygodni. Rozmawiamy, jak można wykorzystać potencjał obydwu firm – powiedziała Grażyna Piotrowska-Oliwa, prezes PGNiG, podczas ostatniego wywiadu, jaki Cezary Szymanek przeprowadził w Radiu PiN.

Gazownicza grupa w przypadku PKN Orlen nie mówi o ewentualnym zawarciu sojuszu, tak jak w przypadku PGE, Tauronu, Enei czy KGHM, gdyż podmiot ten (w przeciwieństwie do wymienionych grup) prowadzi już poszukiwania i posiada własne koncesje. Piotrowska-Oliwa twierdzi, że wiedza, doświadczenie i zaawansowanie prac w PGNiG jest jednak większe niż w przypadku koncernu z Płocka.

Podtrzymała plany związane z uruchomieniem pierwszej kopalni gazu łupkowego. – To koniec 2014 r. lub początek 2015 r. Możemy wtedy mieć pierwsze wydobycie na skalę przemysłową przy bardzo napiętym terminie i oczywiście przy znalezieniu gazu na miarę mającą ekonomiczne uzasadnienie do tego, żeby go wydobywać – informuje Piotrowska-Oliwa. Przypomina jednocześnie, że grupa nie działa w oderwaniu od otoczenia i przed przeprowadzaniem poszukiwań czy rozpoczęciem wydobycia musi uzyskać chociażby pozwolenia środowiskowe, co zajmuje nieraz nawet rok.

Prezes PGNiG nie wyklucza zwiększenia zakresu i skali dotychczas prowadzonych prac dotyczących gazu niekonwencjonalnego, ale uzależnia je od pozyskania dodatkowego finansowania. Z tego powodu nie wyklucza m.in. złożenia nowego wniosku o podwyżkę taryfy na gaz. Ostatnio zatwierdzona weszła w życie 31 marca, czyli kilka miesięcy po złożeniu wniosku. Wówczas rachunki odbiorców gazu, w zależności od ich grupy, wzrosły od 7,2 proc. do 16,1 proc. – Taryfa została zatwierdzona przez prezesa URE do końca tego roku natomiast w każdej chwili mamy możliwość złożenia nowego wniosku – uważa Piotrowska-Oliwa. Dodaje, że spółka analizuje sytuację na rynku gazu i patrzy, na ile obecnie obowiązujące taryfy są satysfakcjonujące dla grupy. Decyzja w sprawie ewentualnego złożenia nowego wniosku nie została jednak podjęta.

W ocenie zarządu PGNiG jedną z kluczowych spraw związanych z dalszym rozwojem grupy kapitałowej jest jej przygotowanie do liberalizacji rynku gazu. Mają one objąć m.in. pracowników, którzy w tej chwili nie są jeszcze mentalnie przygotowani do pojawienia się konkurencji.