Mają one kluczowe znaczenie dla rentowności segmentu papieru, który jest kluczowy dla wyników Arctica. W efekcie EBITDA segmentu papieru w I kwartale obniżyła się o prawie 20 proc., osiągając 31,4 mln zł. – Dalszy wzrost cen celulozy wywiera presję na marże. Jednak w ciągu kwartału wprowadziliśmy podwyżki cen, które częściowo kompensują rosnące koszty, planujemy także kolejne podwyżki – poinformował Per Skoglund, prezes Arctica.

Na słabsze wyniki pierwszych trzech miesięcy br. wpływ miały zakłócenia produkcji w zakładzie w Grycksbo, które wystąpiły podczas uruchomienia maszyny papierniczej PM10 po wdrożeniu planowanej inwestycji i przeprowadzeniu konserwacji oraz związany z tym przestój. Do zmniejszenia sprzedaży przyczyniła się też Wielkanoc, która w tym roku wypadła w I kwartale.

– Produkcja w I kwartale 2018 r. wyniosła 169 tys. ton (w porównaniu z 176 tys. ton rok wcześniej), przy korzystnej strukturze produktów, w tym zwiększeniu sprzedaży marki premium Munken. W minionym okresie podjęta została decyzja o inwestycji w wysokości 7 mln euro w rozbudowę elektrowni wodnej w papierni Munkedal, w celu wzmocnienia zrównoważenia środowiskowego zakładu, a także jego konkurencyjności – wyjaśnił prezes.

Z poprawą wyników nie ma problemów należąca do grupy szwedzka celulozownia Rottneros. W I kwartale br. jej przychody wzrosły o 15 proc., do 541 mln koron szwedzkich (wobec 472 mln koron rok wcześniej), a EBITDA o 31 proc., osiągając poziom 101 mln koron.

– W minionym kwartale widoczne były ponownie korzyści wynikające z połączenia biznesowych operacji w segmencie papieru z naszymi większościowymi udziałami w produkującym celulozę Rottnerosie – podsumował Per Skoglund. – Obecnie naszym priorytetem jest kontynuacja wdrażania naszej strategii zwiększania rentowności w segmencie papieru – dodał. JIM