Sprawdziliśmy, którzy doradcy mogą się pochwalić największą liczbą klientów z warszawskiej giełdy. Podobnie jak rok temu prym wiedzie tu tzw. wielka czwórka. Zmieniła się jednak kolejność. W tegorocznym rankingu na czele jest PwC, które zajęło miejsce grupy Deloitte. Ona obecnie jest trzecia, a wyprzedza ją jeszcze KPMG, które znacząco zwiększyło liczbę obsługiwanych spółek giełdowych i tylko o włos przegrało z PwC. Tuż za podium uplasowało się EY. Doradcy zgodnie twierdzą, że popyt na ich usługi rośnie.
Średnie kancelarie rosną w siłę
Spółki giełdowe należą do tzw. jednostek zainteresowania publicznego. To właśnie w tym obszarze niespełna trzy lata temu zmieniły się przepisy na skutek wejścia w życie nowej ustawy o biegłych rewidentach. Wprowadziła ona zakaz świadczenia przez firmy audytorskie usług doradczych w badanych podmiotach. Zmiana wywołała wiele kontrowersji. Zastanawiano się, jak wpłynie na rynek doradztwa.
Już ubiegłoroczne wyniki rankingu sugerowały, że mocnych przetasowań nie będzie. Z najnowszego zestawienia płyną podobne wnioski. Osłabienia pozycji wielkiej czwórki nie widać. Niezmiennie dobrze radzą sobie też kancelarie średniego rozmiaru. I tak na przykład firma Paczuski Taudul Doradcy Podatkowi w 2018 r. obsługiwała niemal 60 spółek notowanych na GPW, a w 2019 r. już 64. Liczbę giełdowych klientów w zeszłym roku zwiększyły też m.in. Crido Taxand, CMS czy GWW Ladziński, Cmoch i Wspólnicy. Jakie trendy zauważają?
– O ile wcześniej pojęciem odmienianym przez wszystkie przypadki była „należyta staranność", czy to w kontekście VAT, czy podatku u źródła, o tyle obecnie podatkowym sformułowaniem roku wydaje się „biała lista" – mówi Patrycja Lutak, doradca podatkowy współpracujący z Kancelarią Paczuski Taudul. Dodaje, że niezmiennie widać też zwiększone zainteresowanie wsparciem doradcy podatkowego przy dokumentacji cen transferowych. – Sama w sobie nie jest ona wymogiem nowym, jednak zmiana przepisów wpłynęła motywująco na podatników, jeśli chodzi o zapewnienie, że dokumentacja ta została przygotowana w odpowiednim terminie – dodaje Lutak.
Zaobserwować można także, że doradca przestaje pełnić typową rolę doradcy podatkowego, a staje się doradcą w szerokim tego słowa znaczeniu.