Trzeba przy tym pamiętać, że odwaga to za mało. Po drugiej stronie też przecież muszą być ludzie, którzy będą słuchać prezesa GPW i będą przekonani, że polski interes gospodarczy jest tożsamy z interesem polskiego rynku kapitałowego. Jeśli polityka gospodarcza będzie pomijać giełdę, trudno będzie się przebić. Mam nadzieję, że nowy rząd tego nie będzie jednak robił.
Tomasz Bardziłowski, jeśli dostanie zgodę KNF, zostanie prezesem GPW. Ministrem finansów jest Andrzej Domański, człowiek, który również wywodzi się z rynku kapitałowego. Ten układ powoduje, że chyba można być optymistą, jeśli chodzi o przyszłość rynku?
Zgadza się. Mam nadzieję, że KNF nie będzie długo rozpatrywać kandydatury Tomasza Bardziłowskiego. Faktycznie obie osoby, o których pan wspomniał, dobrze rokują dla zrozumienia rynku kapitałowego. Mam też nadzieję, że pozycja ministra finansów w obecnym rządzie będzie mocniejsza niż w poprzednich rządach. Ważne jest, by minister finansów kreował politykę gospodarczą państwa, a nie tylko realizował inne potrzebny, które są narzucane.
Czy minister finansów powinien pomyśleć o stworzeniu nowej strategii rynku kapitałowego?
Wydaje mi się, że nie jest to potrzebne, a przynajmniej nie w tej chwili. Jest oczywiście kilka kwestii, które trzeba zmienić. Strategia, która zakończyła się w ubiegłym roku, wiele drobnych rzeczy naprawiła, ale wiele fundamentalnych spraw jest niezałatwionych i oddziałują one negatywnie. Przykład? Rynek domaga się REIT-ów, a one nadal nie funkcjonują u nas tak, jak powinny. Kolejny przykład to sąd rynku kapitałowego, który nie został powołany. Nie wiem, czy do tego trzeba kolejnej strategii. Nie powtarzajmy historii z poprzednią strategią, na której temat dyskutowano wiele lat, później dwa–trzy lata ją przygotowywano, później realizowano, a na koniec niewiele z tego wyszło. Powtarzanie tego typu działań nie ma więc absolutnie sensu. Krótki dokument pokazujący, co dokładnie trzeba zrobić, byłby wystarczający. Za jakiś czas natomiast można ponownie się zastanowić, czy potrzebna jest większa strategia.
Wróćmy do samej GPW. Największe europejskie giełdy bardzo mocno stawiają na dywersyfikację biznesową, tak by bardziej uniezależnić się od bieżącej koniunktury rynkowej. To jest kierunek również dla GPW?