Czasami można odnieść wrażenie, że regulator przy wprowadzaniu nowych przepisów dotyczących rynku kapitałowego lekceważy głos inwestorów czy branży maklerskiej. Jednak tym razem wiele wskazuje, że jeśli chodzi o sprawę kompensacji zysków i strat przy rozliczaniu tzw. podatku Belki, ministerstwo faktycznie wsłuchało się w argumenty rynku.
Zmiana stanowiska
Ministerstwo Finansów nie tak dawno przedstawiło pomysł zakładający, że inwestorzy będą mogli łączyć wyniki giełdowe z wynikami inwestycji w fundusze przy rozliczeniu podatkowym, o co od dawna apelował rynek. Problem w tym, że przy okazji MF zamierzało wykreślić z listy instrumentów podlegających kompensacji m.in. kontrakty CFD. Było to o tyle zaskakujące, że przecież obecnie można przy rozliczeniu podatkowym łączyć wynik zanotowany na rynku giełdowym z tym osiągniętym na szeroko rozumianym rynku forex. „Jeden krok do przodu, dwa do tyłu” – mówili o pakiecie proponowanych przez MF zmian maklerzy i inwestorzy indywidualni. Jest jednak spora szansa, że resort wykona ważny krok do przodu.
Ostatnie pomysły MF zmierzają do tego, aby przywrócić możliwości kompensacji zysków i strat także z rynku forex/CFD, a dodać do listy, tak jak pierwotnie zakładano, rynek funduszy inwestycyjnych.
– Zgodnie z celami Strategii Rozwoju Rynku Kapitałowego możliwa będzie kompensacja zysków i strat z funduszy inwestycyjnych oraz inwestycji giełdowych, CFD, forex – napisała w mediach społecznościowych Katarzyna Szwarc, pełnomocnik Ministerstwa Finansów ds. Strategii Rozwoju Rynku Kapitałowego.