prezes UOKiK koncentruje się na wykazaniu przesłanek odpowiedzialności przedsiębiorców biorących udział w niedozwolonym porozumieniu, odkładając kwestię badania przesłanek odpowiedzialności menedżerów na dalszy plan.
Takie postępowanie prezesa nie powinno mieć miejsca i tylko utwierdza w przekonaniu krytyków wprowadzonego rozwiązania, że w ustawie o ochronie konkurencji i konsumentów brak jest odpowiednich gwarancji procesowych dla osób fizycznych, pełniących funkcje zarządcze w przedsiębiorstwach.
Przesłanki odpowiedzialności menedżerów
Warto przyjrzeć się ustawowym przesłankom ponoszenia odpowiedzialności przez osoby zarządzające. Pierwszym, koniecznym warunkiem jest stwierdzenie przez prezesa UOKiK naruszenia przez przedsiębiorcę zarządzanego przez menedżera jednego z enumeratywnie wymienionych przepisów ustawy o ochronie konkurencji lub traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej. Jednak brak bezpośredniego wskazania w art. 6a ustawy o ochronie konkurencji podstawy ponoszenia odpowiedzialności przez osoby zarządzające uniemożliwia im zorientowanie się na podstawie brzmienia samego przepisu, czy ich działania doprowadzą do stwierdzenia ich odpowiedzialności, czy też nie.
Zrozumienie licznych zakazów, do których odsyła art. 6a ustawy także nie jest proste. W niektórych sytuacjach nawet prawnicy zajmujący się prawem antymonopolowym mogą mieć problem z oceną, czy dane zachowanie przedsiębiorcy kwalifikuje się jako jedno z niedozwolonych porozumień. Do oceny niedozwolonego charakteru porozumienia niezbędna jest bowiem znajomość nie tylko przepisów prawa, ale także znajomość obszernego orzecznictwa polskich i europejskich organów antymonopolowych, której ciężko wymagać od menedżera bez prawniczego wykształcenia.
Kolejną przesłanką ponoszenia odpowiedzialności przez menedżerów jest pełnienie przez nich funkcji osoby zarządzającej. Jak się okazuje, wykładnia pojęcia „osoby zarządzającej” może również przysporzyć wielu trudności. Za osoby zarządzające mogą bowiem zostać uznani nie tylko członkowie zarządu, ale także prokurenci czy członkowie wyższej kadry zarządzającej przedsiębiorcy, jeżeli mają znaczący wpływ na wyznaczanie głównych kierunków działania tego przedsiębiorcy. Za osobę zarządzającą może zostać uznana nawet osoba, która formalnie nie pełni żadnej funkcji w przedsiębiorstwie (nie jest ani członkiem zarządu, ani nie pełni innych funkcji kierowniczych), ale zarządza nim w praktyce.
I wreszcie, last but not least, przesłanką ponoszenia odpowiedzialności przez menedżerów jest umyślność ich działania lub zaniechania. Jest to przesłanka, z którą wiążą się największe wątpliwości. Pojęcie umyślności nie zostało zdefiniowane na gruncie ustawy. Daremne jest także poszukiwanie jej rozumienia przez sądy w sprawach prowadzonych przeciwko przedsiębiorcom, bowiem ich odpowiedzialność jest od niej niezależna.