Wczoraj kapitalizacja LiveChatu skurczyła się o jedną piątą, a na zamknięciu sesji kurs wyniósł 33 zł. Dziś od rana odrabia straty. Najwyraźniej inwestorzy doszli do wniosku, że wczorajsza reakcja była przesadzona. Około godz. 11 za akcję technologicznej spółki trzeba zapłacić 34,75 zł, co oznacza ponad 5-proc. zwyżkę. Podobnie jak wczoraj, dziś również daje się zauważyć wzmożoną aktywność inwestorów. Od rana właściciela zmieniły już akcje warte ponad 3 mln zł. Wczorajsze spadki były pokłosiem informacji, że Facebook udostępni bezpłatne narzędzie, które jest konkurencją dla produktu LiveChatu. Spółka – w przesłanym oświadczeniu – uspokajała.
„ LiveChat Software wejście internetowego giganta na rynek rozwiązań livechat postrzega jako szansę na wzrost całego segmentu. Facebook zakomunikował prace nad rozwiązaniem livechat w kwietniu 2016 r. LiveChat Software jest dobrze przygotowany na ten ruch, dlatego nasze produkty: LiveChat, chat.io i BotEngine są zintegrowane z Messengerem. Było to możliwe m.in dzięki współpracy naszego zespołu technicznego z zespołem Facebooka, która jest kontynuowana" – napisał zarząd.