Sprzedawcy prądu jeszcze nie są gotowi na taryfy dynamiczne

Taryfy dynamiczne – nowa oferta, która wejdzie w życie pod koniec sierpnia – jawią się jako szansa na obniżenie cen prądu. Jednak dla nieświadomych klientów mogą okazać się pułapką. Spółki energetyczne nadal pracują nad wdrożeniem rozwiązania.

Publikacja: 16.08.2024 06:00

Prezes URE już na początku roku przestrzegał przed traktowaniem taryf dynamicznych jako możliwości n

Prezes URE już na początku roku przestrzegał przed traktowaniem taryf dynamicznych jako możliwości na pozyskanie tańszego prądu. Grono beneficjentów może być ograniczone.

Foto: Fot. shutterstock

Od 24 sierpnia sprzedawcy muszą oferować możliwość skorzystania z tzw. taryf dynamicznych. Umowa z ceną dynamiczną będzie dostępna w ofercie każdego sprzedawcy energii elektrycznej obsługującego co najmniej 200 tys. odbiorców końcowych.

Nowy obowiązek

Taryfa dynamiczna zakłada, że zamiast płacić rachunki oparte o stałą ustaloną stawkę, ceny będą regulowane na podstawie cen bieżących na Towarowej Giełdzie Energii. Zazwyczaj najniższe stawki obowiązują w godzinach okołopołudniowych, kiedy jesteśmy poza domem. Jednak już po południu i wieczorami ceny prądu osiągają najwyższą wartość, a w nocy ponownie maleją. Z takich elastycznych rozwiązań dotychczas mogli korzystać np. przedsiębiorcy, którzy w ramach umów bileterach mogli wynegocjować dogodne dla siebie stawki w zależności od zużycia. Teraz takie elastyczne rozliczenie w formie taryfy dynamicznej będzie dostępne dla gospodarstw domowych.

– Sprzedawcy prądu mają ustawowy obowiązek poinformowania klientów o korzyściach, a także o ryzyku związanym z wyborem taryfy dynamicznej – przypomina Urząd Regulacji Energetyki.

Nie każde gospodarstwo domowe jednak będzie mogło skorzystać z nowych taryf dynamicznych. Odbiorca będzie musiał posiadać licznik zdalnego odczytu. Wymiana w naszym kraju postępuje. Jak dotychczas zamontowano ich ponad 4 mln, a do 2028 r. ich liczba ma wynieść ponad 17 mln. Wszystkie liczniki powinny zostać wymienione do końca 2031 r.

Na straży wdrożenia tychże taryf stoi prezes URE, którego zadaniem jest monitorowanie zawierania i stosowania umów z cenami dynamicznymi energii elektrycznej, ofert sprzedawców energii elektrycznej, wpływu tych umów i ofert na ceny i stawki opłat dla odbiorców w gospodarstwach domowych. Na mocy uprawnień prezes URE wezwał przedsiębiorstwa energetyczne do przedstawienia przygotowanych ofert. Zostaną one zamieszczone w porównywarce ofert. Termin dla sprzedawców mija 16 czerwca.

Dla kogo taryfy?

Jak taryfy będą działać w praktyce? Cena energii w nowej taryfie będzie zmieniać się co godzinę albo co kwadrans.

„Ta oferta jest skierowana przede wszystkim do odbiorców, którzy posiadają wiedzę na temat zasad funkcjonowania rynku energii i potrafią zarządzać własnym zużyciem prądu. Dotyczy to np. odbiorców, którzy mogą przesuwać największe zużycie energii na porę dnia, kiedy będzie ona najtańsza” – tłumaczy URE. Warunkiem opłacalności wyboru tej oferty jest możliwość elastycznego dostosowania zużycia energii, w tym automatycznego sterowania zużycia energią. URE przyznaje, że taryfa dynamiczna może być szansą na oszczędność, ale tylko dla tych odbiorców, którzy chcą i potrafią aktywnie uczestniczyć w procesie zakupu energii, dla innych odbiorców może natomiast okazać się pułapką. „Należy jednak pamiętać, że korzystanie z dynamicznych cen energii elektrycznej nie gwarantuje automatycznie oszczędności. Istnieje ryzyko, że przy braku efektywnego zarządzania przez klienta zużyciem energii w odpowiedzi na zmieniające się ceny rachunek za energię może być wyższy niż zazwyczaj” – przestrzega Grupa Tauron, która dostarcza energię do największej grupy odbiorców. Trzeba jednak pamiętać, że klienci indywidualni, którzy zdecydują się na taką umowę, nie będą objęci ustawowym limitem cen na 2024 r. Co ciekawe, zdaniem E.ON w przypadku taryf dynamicznych trzeba pamiętać o jeszcze jednym ryzyku. Do końca tego roku obowiązuje stała cena energii ustalona przez rząd na poziomie 500 zł za MWh. E.ON podkreśla zaś, że – wedle ich interpretacji przepisów – „klienci indywidualni, którzy zdecydują się na taką umowę, nie będą objęci ustawowym limitem cen na 2024 r.”.

Czytaj więcej

Ujemne ceny energii zmuszają firmy do zmian

Jak korzystać?

Każdy z klientów będzie musiał sam sprawdzać np. na stronach PSE, kiedy energia jest najtańsza. Mogą w tej kwestii pomóc rozwiązania „smart home”, które pozwolą np. na automatycznie włączenie pralki w danych godzinach.

– Jeśli chodzi o kwestię narzędzi, które pozwolą klientom monitorować ceny energii na TGE, to PGE Obrót planuje rozwój takich funkcjonalności w ramach dostępnych e-usług – dodaje Polska Grupa Energetyczna. W Tauronie trwają prace nad przygotowaniem systemów do rozliczania klientów.

Sprzedawcy nie są jeszcze w pełni przygotowani na wprowadzenie nowych ofert. Jak informują nas firmy, są one dopiero na etapie przygotowań i wdrożeń. Argumentują, że informowali zawczasu swoich klientów o możliwości skorzystania z tych taryf.

„Od kilku miesięcy klienci otrzymują pisemne informacje o tym, że od 24 sierpnia będą mieli możliwość zawarcia umowy z ceną dynamiczną energii elektrycznej, czyli umowy kompleksowej, zawartej między sprzedawcą energii elektrycznej a odbiorcą końcowym, odzwierciedlającą wahania cen na rynkach energii elektrycznej” – informuje nas Tauron.

Jednak informacje, które dostajemy od sprzedawców energii, są często nieczytelne i świadomość pojawienia się takich taryf jest nadal niewielka.

Spółki odsyłają zainteresowanych na strony internetowe oraz do punktów obsługi klienta. Sposoby wdrażania taryf i informowania będą kontrolowane przez URE.

Taryfy odpowiedzią na wahania cen

Możliwość korzystania z taryf powstała wraz z rozwojem OZE i pojawiającymi się dużymi wahaniami cen energii elektrycznej w ciągu dnia. Coraz częściej pojawiają się także ceny ujemne, w efekcie nadpodaży OZE w ciągu dnia. E.ON informuje, że oznacza to potrzebę zmiany oferty produktów i dostosowanie jej w taki sposób, aby klienci mogli korzystać z niższych cen. Przykładem takiego rozwiązania będą umowy z dynamiczną ceną energii elektrycznej.

To właśnie wspominane zjawisko cen ujemnych coraz częściej będzie wymuszało stosowanie coraz bardziej elastycznych taryf. Takiego też zdania jest Ministerstwo Klimatu i Środowiska. „Należy w większym zakresie wykorzystywać możliwości, które stwarza rynek. Wedle naszych wstępnych kalkulacji ok. 70 proc. gospodarstw domowych, które korzystają z pomp ciepła, ma taryfy ze stałą ceną, co jest dla nich niekorzystne. Taryfy dynamiczne mogą pozwolić na znaczne obniżenie rachunków tej grupy gospodarstw domowych” – podkreśla Ministerstwo Klimatu i Środowiska.

„Wprowadzenie taryf dynamicznych powinno zwiększyć zapotrzebowanie odbiorców na energię elektryczną w okresach z niskimi cenami energii oraz zmniejszyć zapotrzebowanie w okresach, gdy są one wysokie” – wskazują Polskie Sieci Elektroenergetyczne. Zdaniem operatora taryfy dynamiczne mogą być atrakcyjną ofertą dla odbiorców, którzy są w stanie zmieniać swoje zapotrzebowanie w ciągu doby. „Z punktu widzenia PSE i całego rynku każda zmiana skutkująca większym dostosowaniem zapotrzebowania do podaży energii będzie korzystna dla systemu elektroenergetycznego” – uważają PSE.

Atrakcyjność produktu, którym są taryfy dynamiczne, będzie na początku niewielka, ale z biegiem czasu popularność tego typu narzędzi będzie rosła. Kluczowa jest tu rola wdrożenia sprawnego systemu komunikowania się sprzedawcy z klientem np. poprzez użyteczne aplikacje na telefon. Te są jednak dopiero w fazie rozważań lub wstępnych opracowań technicznych.

Energetyka
Prąd w Polsce jest jednym z najdroższych w UE, ale jest nadzieja
Materiał Promocyjny
Pieniądze od banku za wyrobienie karty kredytowej
Energetyka
Jest nowy prezes gdańskiej Energi
Energetyka
Ile zapłacimy za prąd z morskich farm wiatrowych? Niespodziewany ruch rządu
Energetyka
Definicja budynku nadal sporna
Materiał Promocyjny
Sieć T-Mobile Polska nagrodzona przez użytkowników w prestiżowym rankingu
Energetyka
Fiasko gazowego projektu Enei. Cios w plany, aby pokryć braki mocy do produkcji prądu
Energetyka
Pełna moc Dolnej Odry