Konta IKE i IKZE puchną głównie od pieniędzy inwestorów giełdowych

Produkty trzeciofilarowe zaczynają znaczyć coraz więcej na rynku. Duża w tym zasługa kont prowadzonych przez branżę maklerską. Ta chce iść za ciosem i proponuje rozwiązania, które mają uatrakcyjnić IKE i IKZE. Maklerzy w swoich apelach nie są osamotnieni.

Publikacja: 04.09.2024 06:00

Konta IKE i IKZE puchną głównie od pieniędzy inwestorów giełdowych

Foto: AdobeStock

Ponad 62 tys. nowo otwartych indywidualnych kont emerytalnych (IKE) oraz 31 tys. indywidualnych kont zabezpieczenia emerytalnego (IKZE) – tak wyglądają oficjalne statystyki za I półrocze dotyczące trzeciofilarowych produktów emerytalnych zaprezentowane przez KNF. I chociaż „masę” robią przede wszystkim klienci TFI, tak jeśli chodzi o „rzeźbę”, to prym wiodą inwestorzy giełdowi.

Rynkowa elita

Z danych KNF wynika, że TFI odpowiadały za 38,2 tys. nowo otwartych IKE w I półroczu, czyli ponad 61 proc. całości. W przypadku IKZE było to 14,3 tys. nowych kont, czyli ponad 46 proc. całości.

TFI pod względem ilości nowo otwieranych i liczby prowadzonych kont nie mają sobie równych. Z ponad 881 tys. IKE na koniec czerwca 446 tys. było prowadzonych właśnie przez TFI (53 proc. całości). W przypadku kont IKZE mowa jest o prawie 526,3 tys. kont, z czego 227,5 tys. to rachunki w TFI (43 proc. całości).

Patrząc na te statystyki, można byłoby więc odnieść wrażenie, że IKE i IKZE to produkty skrojone głównie pod branżę TFI, której na tym polu nie są w stanie dorównać ani banki, ani ubezpieczyciele, ani OFE, ani też domy maklerskie. Diabeł tkwi jednak w szczegółach. Te pokazują z kolei, że w największym stopniu możliwości, jakie dają IKE i IKZE, wykorzystują klienci biur i domów maklerskich.

Patrząc na statystyki dotyczące kont emerytalnych, można zresztą stwierdzić, że te zaczynają podbijać serca inwestorów. W I połowie 2024 r. brokerzy otworzyli 15,8 tys. kont IKE. Jest to najlepszy wynik pierwszego półrocza w historii rynku maklerskiego (zwyczajowo więcej kont otwieranych jest pod koniec roku). Brokerzy otworzyli także 8,4 tys. IKZE, co również jest najlepszym w historii wynikiem pierwszego półrocza.

Czytaj więcej

IKE i IKZE rosną, ale czas pomyśleć o zmianach

W przypadku maklerskich kont IKE i IKZE ważniejsze są jednak inne statystyki. Za rosnącą liczbą kont idą także coraz większe pieniądze. Na koniec czerwca na maklerskich IKE zgromadzone były już aktywa o wartości ponad 8 mld zł, co jest najlepszym wynikiem na całym rynku. Na wszystkich tego typu kontach Polacy zgromadzili w sumie już 20,3 mld zł. Średnia wpłata w I półroczu na IKE wynosiła 4,7 tys. zł. W tym przypadku klienci maklerscy biją wszystkich na głowę. Ich średnia wpłata wynosiła 13,8 tys. zł.

Jeśli chodzi o konta IKZE, wartość zgromadzonych aktywów wynosiła na koniec czerwca 10,3 mld zł. Klienci maklerscy odpowiadali za 2,1 mld zł tej kwoty. Większe pieniądze zgromadzone są w TFI. Wynosiły one prawie 4,4 mld zł. I w tym jednak przypadku to inwestorzy giełdowi wykazują największą determinację. Ich średnia wpłata na IKZE w I półroczu wyniosła 7,6 tys. zł, co jest najwyższą wartością dla całego rynku. Średnia dla wszystkich IKZE ukształtowała się na poziomie 2,8 tys. zł.

Czas na zmiany

Widząc rosnące zainteresowanie IKE i IKZE, ofensywa branży maklerskiej w tym obszarze nie dziwi. Jeszcze w tym roku konta te mają się pojawić w ofercie XTB. Nad ich uruchomieniem myśli także BM Pekao. Maklerzy chcą jednak iść krok dalej. Ostatnio Izba Domów Maklerskich wystosowała pismo do Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, które sprawuje pieczę nad IKE i IKZE, w którym to apeluje o wprowadzenie zmian w funkcjonowaniu kont emerytalnych. Brokerzy chcieliby, aby uczestnicy IKE i IKZE mieli możliwość m.in. inwestowania w derywaty, instrumenty finansowe na rynkach zagranicznych i zlecanie zarządzania portfelem przez dom lub biuro maklerskie. Branża postuluje także, aby była możliwość prowadzenia IKE i IKZE przez państwowy bank wykonujący działalność maklerską czy też likwidację automatycznego zwrotu środków z IKE i IKZE oraz pozostawienie ich w podmiocie, do którego przeniesiono rachunek na skutek wygaśnięcia zezwolenia na prowadzenie działalności maklerskiej dla podmiotu dotychczas prowadzącego te konta.

– Uchwalona 20 lat temu ustawa o IKE i IKZE nie nadąża za zmianami, które zaistniały na rynku finansowym oraz potrzebami uczestników IKE i IKZE, którzy gromadzą i lokują środki za pośrednictwem instytucji prowadzących działalność maklerską – wskazała Izba Domów Maklerskich w piśmie do MRPiPS.

O tym, że trzeba pochylić się nad funkcjonowaniem IKE i IKZE, słychać jednak nie tylko w branży maklerskiej.

–Biorąc pod uwagę fakt, że nasza rzeczywistość gospodarcza, prawna i podatkowa ewoluuje, dokonywanie weryfikacji konstrukcji IKE i IKZE jest kluczowe, aby zachować ich konkurencyjność. Przykładem może być zmieniona niedawno na 12 proc. podstawowa stawka podatku dochodowego od osób fizycznych, która powoduje, że jedna z zachęt IKZE – możliwość odpisu wpłat od podstawy opodatkowania – traci na atrakcyjności. Musimy to zmienić. Powinniśmy więc regularnie przyglądać się tym produktom, sprawdzać, na ile odpowiadają społecznym potrzebom i odpowiednio aktualizować rozwiązania w indywidualnych formach oszczędzania – mówi Małgorzata Rusewicz, prezes IGTE oraz IZFiA.

Emerytura
OFE na zakupach polskich spółek. Co z bankami?
Materiał Promocyjny
7 powodów, dla których warto przejść na Małą Księgowość
Emerytura
Ignacy Budkiewicz, BM BNP Paribas: Jak zacząć i przeżyć inwestycje w IKZE
Emerytura
Chcesz obniżyć podatek? To ostatni dzwonek na wpłatę na IKZE
Emerytura
PPK to już stały element krajobrazu emerytalnego
Materiał Promocyjny
Zrozumieć elektromobilność, czyli nie „czy” tylko „jak”
Emerytura
Bieżące wydatki główną przeszkodą w oszczędzaniu na emeryturę
Emerytura
OFE odłączone od kroplówki będą długo wegetować. Czy coś się zmieni?