GPW zachwycona Żabką. Inwestorzy jakby mniej

Notowania spółki rozpoczęły się na zielono, ale dość szybko cena zbliżyła do 21,5 zł, czyli tej, po jakiej akcje sprzedawano w IPO. Goście zgromadzeni na debiucie nerwowo zerkali na tablicę, ponieważ to najgłośniejszy debiut na GPW od lat.

Publikacja: 17.10.2024 12:13

GPW zachwycona Żabką. Inwestorzy jakby mniej

Foto: Żabka Polska

Budynek warszawskiej giełdy nie dawał zapomnieć, że dzisiaj na parkiecie debiutują akcje Żabki. Zielona światło, zielone konfetti, wielkie makiety kubków z kawą przy wejściu – spółka mocno zaznaczyła swoją obecność.

Czytaj więcej

Wielki debiut Żabki na GPW. Udany start notowań, ale....

Żabka już na GPW

Start notowań opóźniono o 15 minut. – Poprosiły o to biura maklerskie obawiając się o przeciążenie swoich serwerów – mówił jeden z gości z otoczenia spółki. Początek był dobry, akcje zadebiutowały po 23 zł, czyli niemal 7 proc. powyżej ceny sprzedaży. Ale kurs wahał się, dość szybko zbliżył do poziomu otwarcia. Liczba zgromadzonych gości wskazywała, że to faktycznie debiut, jakiego nie było od lat.

– Chcemy przyciągnąć nowych emitentów na warszawską giełdę, a debiut Żabki może w tym pomóc – mówił na spotkaniu Tomasz Bardziłowski, prezes GPW. – To największa oferta na polskiej giełdzie od lat, a również największa w Europie w drugim półroczu 2024 r. – dodał. Zaznaczył, że nastrój mocno mu się pogorszył, gdy w kwietniu media obiegła informacja, że właściciel Żabki, czyli fundusz CVC, na IPO spółki wybrał giełdę w Amsterdamie. – Jednak Żabka debiutuje w Warszawie i to doskonała wiadomość – dodał.

Podkreślił, że rynek spełnia swoją rolę, a głośny debiut pomoże w przyciągnięciu nowych emitentów. – Na IPO Żabki zapisali się też inwestorzy indywidualni – ważne, by widzieli oni szansę na giełdzie na budowę oszczędności, a giełda była symbolem rozwoju i stanowiła dużą część, jeśli chodzi o rozwój i oszczędności dla inwestorów indywidualnych – dodał prezes GPW.

Czytaj więcej

WIG20 znów w dół. Żabka w centrum uwagi

Żabka chce iść do przodu

Na podstawie ostatecznie ustalonej ceny akcji wartość oferty wyniosła 6,45 mld zł, a wartość całej spółki – 21,5 mld zł. To największe IPO na GPW od czasów debiutu Allegro w 2020 r. Ono również było wielkim wydarzeniem, ale cena akcji szybko spadła poniżej poziomu z zapisów. Głosy, iż w przypadku Żabki może być podobnie, także podczas tego debiutu można było dość często usłyszeć w kuluarach. – Konkurencja na rynku jest mordercza, otoczenie regulacyjne niepewne. Do tego wojna dyskontów – mówi jeden z analityków.

Debiut jest na pewno sukcesem prezesa Tomasza Suchańskiego, który do Żabki przyszedł z Biedronki. Mało kto wie, ze obie sieci założył ten sam człowiek – czyli Mariusz Świtalski – choć ich losy potoczyły się inaczej.

– Osiem lat temu postawiliśmy na zupełną zmianę strategii. Wcześniej była to po prostu sieć sklepów spożywczych. Zauważyliśmy, że coraz więcej klientów to osoby młode, zanurzone w świecie technologii. I również postanowiliśmy w tym kierunku pójść – mówił prezes podczas debiutu. – Dzisiaj Żabka to 11 tys. sklepów, prowadzonych przez 9 tys. franczyzobiorców i obsługujących 3,6 mln klientów dziennie – dodał.

Podkreślił, że ekosystem Żabki jest najnowocześniejszy w Europie, sieć korzysta z wielu innowacyjnych rozwiązań i chce nadal je rozwijać. Grupa Żabka to również firma cateringu dietetycznego Maczfit, marketplace z takimi ofertami – Dietly, platformy internetowe Delio i Jush!, czy sklepy autonomiczne Nano. Te ostatnie pojawiły się w Niemczech. Żabka pod marką Froo rozpoczęła też działalność w Rumunii.

Debiuty
Prezes Grupy Żabka: Jestem zadowolony z kursu akcji
Debiuty
IPO Żabki kamieniem milowym dla GPW. Pokazała ona potencjał rynku
Debiuty
Wielki debiut Żabki na GPW. Udany start notowań, ale....
Debiuty
Grzegorz Pułkotycki, Starfunds: Żabka pokazała, że są pieniądze na rynku
Debiuty
Żabka obudziła rynek IPO. Ruszą kolejne oferty akcji
Debiuty
Debiut Żabki. Co wynika z analizy najgorętszych IPO w historii giełdy?