Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 29.04.2020 05:00 Publikacja: 29.04.2020 05:00
Foto: materiały prasowe
Z informacji zawartych w najnowszym raporcie wynika, że skonsolidowane przychody wyniosły 182,4 mln zł, a czysta strata przekroczyła 13 mln zł. Rok wcześniej spółka zanotowała 225,6 mln zł przychodów i 12,9 mln straty netto.
Negatywny wpływ na wyniki miał zwłaszcza spadek obrotów granulatami tworzyw sztucznych, które zapewniają firmie największe wpływy. Nie pomagały też stosunkowo niskie ceny ropy i produktów ropopochodnych, gdyż w ujęciu wartościowym oznacza to spadek przychodów i marż. Ponadto Krakchemia zgodnie z zasadą ostrożnej wyceny utworzyła odpisy aktualizacyjne aktywów trwałych w wysokości ponad 2,9 mln zł. Co więcej, zarząd podjął decyzję o rozwiązaniu aktywów z tytułu podatku dochodowego za lata 2017, 2018 oraz połowę 2019 r. w łącznej kwocie prawie 3,5 mln zł, co dodatkowo wpłynęło na pogorszenie ubiegłorocznego wyniku. To konsekwencja ostrożnego podejścia do obecnej sytuacji na rynku w kontekście rosnącej niepewności co do rozwoju światowej gospodarki, na co duży wpływ ma pandemia koronawirusa.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Finasowanie o wartości do 28 mln USD będzie przeznaczone na zakup propanu, który jest niezbędnym surowcem do produkcji prowadzonej w nowych zakładach w Policach. Jednocześnie Azoty kontynuują z Orlenem rozmowy na temat sprzedaży tych aktywów.
Firma Qemetica (dawniej Ciech) ogłosiła plany całkowitego wygaszenia produkcji sody w zakładach w Janikowie, w wyniku czego pracę straci nawet 350 osób. Powodem mają być wysokie koszty energii i brak ochrony przed konkurencją spoza UE. Europosłowie Krzysztof Brejza i Kamila Gasiuk-Pihowicz złożyli apel w tej sprawie.
Rosnąca konkurencja i wyjątkowo tani import spoza UE, a z drugiej strony wysokie koszty ponoszone przez producentów ze Wspólnoty biją w wyniki tych drugich. W tej sytuacji nawet wzrost popytu i cen niektórych wyrobów chemicznych niewiele może zmienić.
Przed wiosennym sezonowym wzrostem popytu na nawozy instalacje należące do grupy kapitałowej pracują w ponad 90 proc. mocy. Drogi gaz ziemny, tani import produktów przez UE i zaszłości historyczne w koncernie nie ułatwiają jednak wyjścia na prostą.
W biznesie plastików koncern stawia zarówno na rozwój organiczny, jak i przejęcia. Decydujący wpływ na jego wyniki będą tu miały jednak popyt, zwłaszcza zgłaszany przez budownictwo i przemysł motoryzacyjny, koszty i regulacje.
Większość spółek z branży cały czas obserwuje na rynku więcej barier wzrostu niż czynników sprzyjających ich rozwojowi. Narzekają zwłaszcza na słaby popyt i wysokie koszty. Mimo to szukają sposobów na poprawę wypracowywanych wyników.
Ponad 70 proc. spółek jest teraz wycenianych wyżej niż na początku roku, w tym 5 proc. podrożało o minimum jedną trzecią. Są nawet firmy, które zwiększyły swoją wycenę kilkakrotnie. W których przypadkach to czysta spekulacja, a w których uzasadnione zwyżki?
Spowolnienie gospodarcze w Europie, napływ tanich produktów z innych kontynentów, w tym zwłaszcza z Azji, oraz rosnące wymagania regulacyjne, związane m.in. z zielonym ładem, mocno ograniczają konkurencyjność giełdowych firm chemicznych.
Grupa Azoty Police złożyła do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Tym razem chodzić ma o okoliczności rezygnacji z inwestycji w Senegalu. Miała tam powstać kopalnia fosforytów. Jednak w 2018 r. Azoty wycofały się z tej inwestycji.
To kluczowa sprawa, bez rozstrzygnięcia której spółka nie może myśleć o przygotowaniu nowej strategii i rozwoju w kolejnych latach. Prowadzenia biznesu nie ułatwia też duża niepewność panująca na rynku tworzyw sztucznych.
Gigant nawozowy ma zgodę banków na przedłużenie umów z bankami, pozwalającymi tej spółce dalsze funkcjonowanie. Co ważne spółka zapowiedziała możliwość sprzedaży części swojego majątku.
Popyt nadal będzie umiarkowany. W dodatku utrzymają się nadwyżki mocy i silna konkurencja.
Import tworzyw z Azji i bliski termin uruchomienia nowej fabryki w Policach zwiększają niepewność.
Ubiegły rok dla giełdowych firm chemicznych nie był udany. Podobnie zapowiada się I kwartał tego roku. Być może dopiero lato przyniesie wyraźne sygnały poprawy obecnej sytuacji. Aby tak się stało, musi nastąpić ożywienie gospodarcze w Polsce i Europie.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas