W Baal Bone właśnie została zamknięta najdłużej pracującą ściana wydobywcza świata, ale w kopalni zalega jeszcze 20 mln ton węgla. Dotarcie do niego pozwoliłoby przedłużyć żywotność zakładu o mniej więcej dziesięć lat. Baal Bone to strategiczna kopalnia eksportowa Xstraty m.in. ze względu na bliskość linii kolejowej pozwalającej na łatwy wywóz węgla do portów morskich. Kopex ma możliwość przygotowania takiej technologii, która pozwoliłaby na dalsze wydobycie w tej jednej z niewielu australijskich kopalni głębinowych. – Na razie jednak za wcześnie na jakiekolwiek szczegóły – powiedział Maciej Powolny, szef spółki Kopex Australia z grupy giełdowego Kopeksu.

Baal Bone jest położona ok. 180 km od samego Sydney, w Górach Błękitnych, w dużym zagłębiu węglowym i energetycznym. Pracowała nieprzerwanie od 1983 r., jednak Xstrata liczy się z tym, że wydobycie pozostałego węgla będzie bardzo trudne z powodu procedur związanych z ochroną środowiska. Jednak ten eksporter węgla może chcieć wykorzystać koniunkturę na czarne złoto, od którego Australia nie zamierza odchodzić, i wznowić prace. W 2010 r. Xstrata (nie tylko ze sprzedaży węgla) miała 30,5 mld dolarów przychodów i 5,15 mld dolarów zysku netto. Po pierwszym półroczu tego roku przychody giganta sięgnęły 16,78 mld dolarów, a zysk netto ponad 2,9 mld dolarów.

Kopex liczy na to, że będzie mógł jeszcze szerzej wejść na rynek australijski. Na razie firma będzie pokazywała swoje najnowsze technologie na targach górniczych AIMEX w Sydney, jednej z największych imprez w branży na świecie.