Niepowodzeniem zakończyło się przekształcenie IZNS Iława z przedsiębiorstwa specjalizującego się w produkcji części zamiennych i regeneracji silników w firmę inwestycyjną. Tegoroczne spadki na giełdzie zmusiły IZNS do sprzedaży całego majątku i pozyskania inwestora gotowego „kupić" miejsce IZNS na GPW. W efekcie IZNS zamknie rok ze stratą sięgającą, według szacunków „Parkietu", 18 mln zł.
Lewary bliskie pęknięcia
IZNS, który na GPW pojawił się pod koniec 2008 r., już w 2009 r. zaczął inwestować w notowane na giełdzie spółki, kupując m.in. akcje swojego głównego akcjonariusza Powszechnego Towarzystwa Inwestycyjnego. W kolejnych latach zdecydował się upublicznić większość spółek zależnych prowadzących działalność operacyjną. Począwszy od połowy 2010 r., IZNS zaangażował się też w zwycięską walkę o przejęcie władzy w Zastalu, skupując akcje spółki z Zielonej Góry głównie za pieniądze pozyskane z kredytów.
Dopóki na giełdzie dominowały zwyżki, wartość księgowa spółki pęczniała. Gdy rynek się załamał, IZNS znalazł się w sytuacji nie do pozazdroszczenia. – IZNS od dłuższego czasu nie prowadzi działalności operacyjnej, dlatego miał duże problemy z obsługą kredytów inwestycyjnych zaciągniętych m.in. na zakup akcji Zastalu. Problemem była również obniżająca się wartość zabezpieczeń kredytów. Przed widmem wyprzedaży aktywów przez banki uratowała nas sprzedaż majątku – mówi Paweł Sobków od końca kwietnia tego roku kierujący IZNS.
PTI dało najlepszą ofertę
Cały majątek IZNS, wart na koniec września tego roku 20,6 mln zł, za 15,5 mln zł w połowie listopada kupiło PTI. – Nie znaleźliśmy innych inwestorów gotowych kupić cały majątek IZNS w tak szybkim terminie i po co najmniej takiej cenie, jaką zgodziło się zapłacić PTI. Rozliczenie transakcji z PTI powinno nastąpić do końca roku. 2011 r. powinniśmy zamknąć ze spłaconymi zobowiązaniami – mówi Sobków.
Po spłacie wszystkich zobowiązań cały majątek spółki będzie stanowić około 4,5 mln zł na koncie oraz miejsce na giełdzie, na które spółka znalazła już nabywcę. Zgodnie z zawartą umową inwestycyjną IZNS kupi 109 tys. akcji Zakładów Przetwórstwa Mięsnego Henryk Kania, stanowiących 26 proc. kapitału, w zamian emitując dla Henryka Kani akcje odpowiadające 66 proc. podwyższonego kapitału IZNS.