IZNS uciekł spod bankowego topora

W 2011 r. wartość księgowa spółki spadła o 77 proc. Firma zamknie rok z około 17,7 mln strat i 4,5 mln zł na koncie

Aktualizacja: 24.02.2017 02:51 Publikacja: 30.11.2011 01:22

IZNS uciekł spod bankowego topora

Foto: GG Parkiet

Niepowodzeniem zakończyło się przekształcenie IZNS Iława z przedsiębiorstwa specjalizującego się w produkcji części zamiennych i regeneracji silników w firmę inwestycyjną. Tegoroczne spadki na giełdzie zmusiły IZNS do sprzedaży całego majątku i pozyskania inwestora gotowego „kupić" miejsce IZNS na GPW. W efekcie IZNS zamknie rok ze stratą sięgającą, według szacunków „Parkietu", 18 mln zł.

Lewary bliskie pęknięcia

IZNS, który na GPW pojawił się pod koniec 2008 r., już w 2009 r. zaczął inwestować w notowane na giełdzie spółki, kupując m.in. akcje swojego głównego akcjonariusza Powszechnego Towarzystwa Inwestycyjnego. W kolejnych latach zdecydował się upublicznić większość spółek zależnych prowadzących działalność operacyjną. Począwszy od połowy 2010 r., IZNS zaangażował się też w zwycięską walkę o przejęcie władzy w Zastalu, skupując akcje spółki z Zielonej Góry głównie za pieniądze pozyskane z kredytów.

Dopóki na giełdzie dominowały zwyżki, wartość księgowa spółki pęczniała. Gdy rynek się załamał, IZNS znalazł się w sytuacji nie do pozazdroszczenia. – IZNS od dłuższego czasu nie prowadzi działalności operacyjnej, dlatego miał duże problemy z obsługą kredytów inwestycyjnych zaciągniętych m.in. na zakup akcji Zastalu. Problemem była również obniżająca się wartość zabezpieczeń kredytów. Przed widmem wyprzedaży aktywów przez banki uratowała nas sprzedaż majątku – mówi Paweł Sobków od końca kwietnia tego roku kierujący IZNS.

PTI dało najlepszą ofertę

Cały majątek IZNS, wart na koniec września tego roku 20,6 mln zł, za 15,5 mln zł w połowie listopada kupiło PTI. – Nie znaleźliśmy innych inwestorów gotowych kupić cały majątek IZNS w tak szybkim terminie i po co najmniej takiej cenie, jaką zgodziło się zapłacić PTI. Rozliczenie transakcji z PTI powinno nastąpić do końca roku. 2011 r. powinniśmy zamknąć ze spłaconymi zobowiązaniami – mówi Sobków.

Po spłacie wszystkich zobowiązań cały majątek spółki będzie stanowić około 4,5 mln zł na koncie oraz miejsce na giełdzie, na które spółka znalazła już nabywcę. Zgodnie z zawartą umową inwestycyjną IZNS kupi 109 tys. akcji Zakładów Przetwórstwa Mięsnego Henryk Kania, stanowiących 26 proc. kapitału, w zamian emitując dla Henryka Kani akcje odpowiadające 66 proc. podwyższonego kapitału IZNS.

Wartość księgowa wzrośnie

Na potrzeby transakcji ZPM Henryk Kania wyceniono na ponad 154 mln zł, kwotę dziesięciokrotnie wyższą od EBITDA spółki za 2010 r. Wartość księgowa ZPM Henryk Kania na koniec 2010 r. wynosiła 76?mln zł. – Transakcja powinna zostać zrealizowana w I kwartale 2012 r. – ocenia Sobków. Tym samym wartość księgowa na akcję IZNS, która na koniec 2011 r. spadnie do około 0,3 zł z 0,71 zł po  III?kwartale, w I kw. 2012 r. powinna wzrosnąć do 1 zł.

[email protected]

Budownictwo
Deweloperzy mieszkaniowi podsumowują I połowę 2024 roku
Materiał Promocyjny
Pierwszy bank z 7,2% na koncie oszczędnościowym do 100 tys. złotych
Budownictwo
Kurs Pekabeksu o krok od rekordu. Wyniki słabe, ale w rękawie ma asa
Budownictwo
Mirbud: PZU i NN wzięły ponad połowę nowych akcji
Budownictwo
Giełdowe firmy skorzystają ze słabości konkurencji
Budownictwo
Fundusz emerytalny Nationale Nederlanden też widzi potencjał w Mirbudzie
Budownictwo
Opóźnienie programu „Na start”. Konsekwencje dla rynku i firm