BM Pekao w ubiegłym roku wywróciło do góry nogami rynek analityków giełdowych. Firma ściągnęła do siebie kilka głośnych nazwisk, co też wymusiło ruchy kadrowe u konkurencji. W tym roku BM Pekao wyraźnie już spuściło z tonu, co nie znaczy, że zmiany kadrowe dobiegły końca. Jak dowiedział się „Parkiet” z firmą rozstało się ostatnio dwóch analityków.

Mowa o Jerzym Kosińskim, który w BM Pekao zajmował się sektorem finansowym, oraz Maksymilianie Piotrowskim, który odpowiadał za spółki z sektora handlu i dystrybucji czy e-commerce. Marcin Wlazło, dyrektor BM Pekao, zwraca jednak uwagę, że firma nie tylko rozstaje się z ludźmi, ale także zatrudnia.

– Proces reorganizacji biura analiz inwestycyjnych w Biurze Maklerskim Pekao jest na ukończeniu. W ostatnim czasie dołączyli do nas doświadczeni analitycy: Patryk Olszanowski – analityk dedykowany do rynków zagranicznych oraz ESG, a także Dariusz Dziubiński, analityk sektora dóbr konsumenckich – mówi Wlazło. – Aktualnie pod kierownictwem Tomasza Dudy pracuje doświadczony i zaangażowany zespół analityków. Wszystkie nasze działania mają na celu zwiększenie atrakcyjności produktu analitycznego i jeszcze lepsze dopasowanie się do potrzeb naszych klientów – mówi Wlazło.

Tym samym walka zespołów analitycznych też nabiera rumieńców. W ostatnich latach prym w tej kategorii wiodły zespoły z Trigon DM oraz BM PKO BP, co dobrze widać było w corocznym rankingu „Parkietu”, gdzie wspomniana dwójka walkę o zwycięstwo toczyła w zasadzie tylko między sobą. Teraz rywalizacja zapowiada się jeszcze ciekawiej, bo oprócz BM Pekao wzmocnień dokonało także BM mBanku, które też ma ambicję, by wrócić do grona najlepszych. Tradycyjnie pod koniec roku „Parkiet” poprosi zarządzających z TFI i OFE o ocenę pracy poszczególnych analityków giełdowych, a także i całych zespołów.

Na przełomie 2022 r. i 2023 r. dowiemy się, kto z tej rywalizacji wyjdzie zwycięsko.