Czy warto sprzedawać akcje banków? Inwestorzy mogą mieć dylemat

Perspektywa obniżek stóp procentowych coraz bliżej, a to może ograniczyć bankowe eldorado. Z drugiej strony wabią całkiem atrakcyjne wyceny i kuszące dywidendy – tak w skrócie wygląda dziś obraz najważniejszej dla kondycji głównych indeksów grupy spółek.

Publikacja: 27.08.2024 06:00

Czy warto sprzedawać akcje banków? Inwestorzy mogą mieć dylemat

Foto: Adobestock

Mimo zwyżek około połowy dużych spółek w poniedziałkowe popołudnie WIG20 tracił 0,5 proc., zniżkując do 2390 pkt. Przyczyną słabości indeksu krajowych blue chips były banki, które mają na niego największy wpływ.

Grupujący tego typu firmy subindeks osuwał się w tym samym czasie o 1,4 proc., zbliżając się do 13 tys. pkt.

To poziom, nad który WIG-banki wskoczył na sesji 16 sierpnia, czyli w dniu, który WIG20 zakończył zwyżką o 3,3 proc.

Wygląda na to, że mogła być to sesja kończąca sierpniowe odreagowanie, bo w kolejnych dniach indeks dużych spółek poruszał się już głównie w bok.

Zmiana zdania

Banki błyszczą od jesieni 2022 r. Indeks WIG-banki był wówczas poniżej 5 tys. pkt, ale wybicie ponad ten okrągły poziom zapoczątkowało blisko dwuletnią hossę. Spadki z pierwszych dni sierpnia doprowadziły do testu przez subindeks długoterminowej linii trendu wzrostowego. Test ten okazał się udany, ale jak dotąd indeks banków nie zdołał wrócić do szczytów w okolicach 14,1 tys. pkt. Bankom od strony fundamentalnej sprzyjały podwyżki stóp procentowych, a następnie perspektywy utrzymania ich na wyższych poziomach przez dłuższy czas, zarówno w Polsce, jak i na głównych rynkach. Europejski Bank Centralny już zaczął cykl obniżek stóp i jest niemal pewne, że we wrześniu podobną decyzję podejmie amerykański Fed. Presja na Radę Polityki Pieniężnej może zatem rosnąć.

Jak mówi Jakub Bentke, zarządzający AgioFunds TFI, w krótkim terminie dla sektora bankowego kluczowy jest moment rozpoczęcia cyklu obniżek stóp procentowych. Ich wysoki poziom jest bardzo korzystny – gotówka na rachunkach bywa często w ogóle nieoprocentowana, a kredyty są automatycznie oparte na poziomie WIBOR. – Jeszcze do niedawna wydawało się, że pierwsze obniżki będą w drugiej połowie 2025 r., a może nawet na początku 2026 r. Jednakże potencjał wzrostu inflacji w naszej okolicy się wyczerpuje. Publikowane dane zaskakują in minus, banki centralne w regionie (w tym EBC) zaczynają obniżać stopy – mówi Bentke. Przypomina, że prezes NBP Adam Glapiński ostatnio zmienił zdanie i wypowiedział się o możliwości obniżek już w przyszłym roku. – Nasza ścieżka inflacyjna jest zakłócona przez znoszenie tarcz energetycznych. Sądząc jednak po danych od sąsiadów, a przede wszystkim słabnącej niemieckiej gospodarce, może ona zaskoczyć niższym poziomem – wskazuje Bentke.

Wciąż niskie wyceny

Nie brakuje obaw, że banki centralne mogły utrzymywać stopy na podwyższonych poziomach zbyt długo. – Z jednej strony zbliżają się obniżki stóp procentowych, a zwykle im niższe stopy procentowe, tym mniejsze zyski banków. Inwestorzy spodziewają się, że RPP będzie poluzowywać politykę pieniężną w spokojny sposób – ale w przeszłości cykle obniżek stóp procentowych były raczej krótkie i gwałtowne – przypomina Adam Łukojć, zarządzający TFI Allianz Polska. Jak podkreśla, zyskowność banków (mierzona wskaźnikiem ROE) jest dziś około dwóch razy wyższa niż przed pandemią; jeśli obniżki stóp będą silne, to zyski banków będą miały z czego spadać.

– Z drugiej strony ceny akcji banków wydają się być niskie. Wskaźnik ceny do zysku wynosi dla polskich banków około ośmiokrotności. Banki częściowo zabezpieczyły się przed skutkiem spadku stóp procentowych: zawierały transakcje zabezpieczające, a także udzielały kredytów na tzw. stałą stopę (oprocentowanie takich kredytów po pięciu latach się zmienia). Dodatkowo, wyniki poprawią się dzięki dużemu ograniczeniu wakacji kredytowych: w latach 2022 i 2023 banki poniosły wysokie koszty wakacji kredytowych – w 2024 r. ten koszt będzie znacznie niższy, a w kolejnych latach prawdopodobnie go w ogóle nie będzie – analizuje Łukojć. Według niego coraz mniejszym problemem są też kredyty frankowe – ich negatywny wpływ na wyniki banków będzie już coraz mniejszy. – W sumie zyskom banków nie będzie tak łatwo spaść – w połączeniu ze względnie niskimi wycenami akcji może to zniechęcać do sprzedawania – przyznaje zarządzający TFI Allianz Polska.

Bentke także zwraca uwagę na wyceny. – Nawet po obniżkach stóp największe krajowe banki, bez problemów frankowych, są notowane z C/Z poniżej dziesięciokrotności i stopą dywidendy w okolicach 10 proc. Przy braku zagrożeń ze strony jakości kredytów są to bardzo atrakcyjne poziomy. Z drugiej strony będziemy świadkami spadających wyników (z rekordowych poziomów), w dodatku szybciej niż w dotychczasowych prognozach analityków, co może negatywnie wpłynąć na wyceny – przewiduje zarządzający AgioFunds TFI.

Banki
Kiedy skończy się frankowe tsunami? Raczej później niż wcześniej
Banki
PKO BP zawalczy o klientów cyfrową hipoteką
Banki
Bank PKO BP zarobił cztery razy więcej niż rok temu
Banki
Bankowcy podzieleni. Co się stanie w Jackson Hole?
Materiał Promocyjny
Financial Controlling Summit - Controlling w świecie cyfrowych transformacji
Banki
Rekordowe 40 mld zł zysku banków w tym roku? To całkiem realne
Banki
Zysk netto grupy BOŚ w I półroczu spadł do 50,2 mln zł