Rosnący optymizm giełdowych spółek. Rok 2025 będzie dobry

Już od kilku lat „Parkiet” na przełomie roku rozsyła do największych giełdowych firm ankietę, pytając o ich plany. Tegoroczne wyniki są ciekawe. Spółki zapowiadają poprawę przychodów i zysków. Koncentrują się na rozwoju organicznym, przejęć nie planują.

Publikacja: 07.01.2025 06:00

Rosnący optymizm giełdowych spółek. Rok 2025 będzie dobry

Foto: Fotorzepa/Cezary Piwowarski

W 2025 r. wzrost gospodarczy, konsumpcja oraz inwestycje przyspieszą, bezrobocie nadal będzie niskie, a dynamika płac wyhamuje – przewidują ekonomiści. W ten sprzyjający dla biznesu obraz wpisują się tegoroczne plany i przewidywania największych spółek notowanych na warszawskiej giełdzie.

Wyniki spółek będą lepsze...

Na naszą coroczną ankietę odpowiedziała większość firm z WIG20. Zadaliśmy sześć pytań. Pierwsze brzmiało: „Jaki będzie dla spółki 2025 r.?”. Możliwe były trzy odpowiedzi: lepszy niż 2024 r., porównywalny lub trudniejszy. Tej ostatniej opcji nie wybrała żadna firma. Połowa wybrała odpowiedź „lepszy”, a druga połowa „porównywalny”. W poprzednich edycjach badania optymizm był znacząco niższy. I tak na przykład rok wcześniej (prognozy na 2024 r.) pogorszenia się sytuacji oczekiwała jedna czwarta ankietowanych, a dwa lata wcześniej – aż 36 proc.

Z odpowiedzią na pierwsze pytanie skorelowane jest kolejne, dotyczące priorytetów na nadchodzący rok. Tu możliwe były cztery odpowiedzi: stabilizacja wyników (1), poprawa przychodów i wyniku netto (2), inwestycje w rozwój organiczny i pozyskanie nowych kontrahentów (3), oraz przejęcia (4). Największy odsetek wszystkich głosów (można było wybrać więcej niż jedną odpowiedź) dostała opcja numer dwa, czyli firmy w 2025 r. celują przede wszystkim w zwiększenie przychodów i wyniku netto. Niewiele niższy odsetek (prawie 41 proc.) przypadł na odpowiedź komplementarną, wyjaśniającą niejako, z czego ta poprawa wyników będzie wynikać – mowa o inwestycjach w rozwój organiczny oraz pozyskiwaniu nowych kontrahentów.

O tym, jak mocno wzrósł optymizm firm, świadczą odpowiedzi sprzed roku: wtedy odsetek odpowiedzi dotyczących poprawy wyników był o prawie 16 pkt proc. niższy i wynosił zaledwie 30 proc. Mniej firm niż teraz zapowiadało też inwestycje i rozwój. Natomiast więcej starało się utrzymać wyniki na porównywalnym poziomie. Rok temu taką odpowiedź wybrało aż 26 proc. ankietowanych. Teraz niespełna 14 proc. Innymi słowy: w 2024 r. firmy przewidywały raczej stagnację, a w 2025 r. rozwój.

Warto odnotować, że ani jedna spółka nie zasygnalizowała chęci przejęć. Czas pokaże, czy rzeczywiście firmy z WIG20 w 2025 r. nie powiększą swoich grup kapitałowych. Wydaje się, że czas ku temu jest sprzyjający. Wyceny – przynajmniej na krajowym rynku – są atrakcyjne, a koszt finansowania spada. I będzie dalej spadać, jeśli Rada Polityki Pieniężnej zdecyduje się na obniżkę stóp procentowych.

fot. w. kompała

...ale wyzwań nie zabraknie

Trzecie pytanie dotyczyło największych wyzwań, z jakimi w ocenie zarządów ich firmy będą musiały się zmierzyć w 2025 r. W poprzednich latach możliwe były cztery odpowiedzi: inflacja i wysokie ceny surowców i materiałów (1), presja na wynagrodzenia (2), zwiększenie przychodów (3), oraz utrzymanie marży (4). W tegorocznej ankiecie dodaliśmy jeszcze piątą odpowiedź: obowiązki związane z ESG. Nowe regulacje dla giełdowych firm są coraz większym obciążeniem. Mowa w szczególności o dyrektywie CSRD dotyczącej raportowania niefinansowego. Okazuje się, że dodanie tej opcji w ankiecie miało uzasadnienie: wyzwania związane z ESG dostały ponad 17 proc. wszystkich głosów. To o 7 pkt proc. więcej niż inflacja.

Natomiast najwięcej obaw nadal budzi wzrost wynagrodzeń. Wskazało na niego niemal 28 proc. ankietowanych. Warto odnotować, że obawa ta jest o 5 pkt proc. mniejsza niż rok temu (wówczas też zajęła pierwsze miejsce z 33 proc.).

Analiza odpowiedzi spółek z ostatnich lat jasno wskazuje, że coraz mniej boją się one inflacji i wysokich cen surowców. Jeszcze trzy lata temu ta odpowiedź zebrała aż 41 proc., zdecydowanie przyćmiewając pozostałe. Miało to związek z ówczesnymi zawirowaniami cen surowców, energii i materiałów po pandemii oraz po wybuchu wojny w Ukrainie. Obawy przedsiębiorców, które wybrzmiewały w naszych ankietach, znalazły swoje potwierdzenie w danych makroekonomicznych. W 2022 i 2023 r. średnioroczna inflacja była kilkunastoprocentowa.

Czytaj więcej

Eksperci stawiają na zwyżki na naszym rynku w 2025 r.

Czy firmy będą zatrudniać?

Czwarte i piąte pytanie dotyczyło zatrudnienia. Zapytaliśmy firmy, jak zmieniło się ono w 2024 r. oraz jakie są plany na 2025 r.

Ponad 58 proc. firm w zeszłym roku utrzymało liczbę pracowników na poziomie porównywalnym do tego z 2023 r. Jedna trzecia zwiększyła zatrudnienie, a pozostałe 8 proc. przeprowadziło zwolnienia.

Jeśli chodzi o plany na 2025 r., to również ponad 58 proc. spółek planuje utrzymać zatrudnienie na stabilnym poziomie. Co czwarta zamierza je zwiększyć. Natomiast pozostałe 17 proc. firm zasygnalizowało redukcję zatrudnienia.

Najnowsze odpowiedzi dotyczące zatrudnienia są mniej optymistyczne od zeszłorocznych. Wówczas aż połowa firm zapowiadała wzrost liczby pracowników. Jednak rzeczywistość zweryfikowała ich plany (liczbę pracowników zwiększyła tylko jedna trzecia). Nie bez znaczenia dla strategii kadrowych firm jest postępująca cyfryzacja, która ma dwojaki wpływ na rynek pracy. Z jednej strony tworzy zapotrzebowanie na nowe zawody i umiejętności. Z drugiej skutkuje redukcją stanowisk, które można zastąpić poprzez automatyzację i optymalizację powtarzalnych czynności.

Kapitał? Dłużny

Szóste pytanie w naszej ankiecie dotyczyło tego, czy spółki w 2025 r. planują sięgać po dodatkowe finansowanie. Do wyboru były trzy możliwości: pozyskanie kapitału dłużnego (1), podwyższanie kapitału zakładowego (2), oraz korzystanie z rządowych programów pomocowych i dotacji (3).

Aż 42 proc. wszystkich firm, które odpowiedziały na naszą ankietę, wybrało trzykrotnie „nie”. Czyli nie zamierzają w 2025 r. sięgać po żadne ze wskazanych wyżej źródeł finansowania. O ile w poprzednich latach chęć sięgania po dotacje w ankiecie wybrzmiewała stosunkowo mocno, o tyle teraz całkowicie zniknęła. Na taką opcję nie wskazała żadna z firm. Te, które zamierzają w 2025 r. sięgać po nowe finansowanie, zdecydowanie preferują kapitał dłużny. To aż 86 proc. wskazań w tej grupie. Pozostałe 14 proc. rozważa emisję akcji.

Notowania największych spółek w ostatnich latach odstają od szerokiego rynku 

WIG20 ustanowił historyczne maksimum u szczytu hossy w 2007 r., sięgając 4 tys. pkt. Potem gwałtownie spadł i mimo wzrostowych korekt nie udało mu się powrócić ponad poziom 3 tys. pkt. Nawet wtedy, kiedy WIG ustanowił historyczny rekord w maju 2024 r. WIG20 sięgnął wówczas 2600 pkt i od tego czasu systematycznie spada, wraz z pogorszeniem nastrojów na naszej giełdzie. Rok 2024 indeks zakończył 6 proc. pod kreską poniżej poziomu 2,2 tys. pkt.

Choć WIG20 tworzy tylko 20 spółek, to właśnie on znajduje się w centrum zainteresowania inwestorów zagranicznych (odpowiadają za zdecydowaną większość obrotów na warszawskiej giełdzie). Obecnie wśród 20 spółek tworzących WIG20 aż 40 proc. stanowią podmioty z udziałem Skarbu Państwa w akcjonariacie. Natomiast jeśli chodzi o strukturę branżową emitentów, to prym niezmiennie wiedzie sektor finansowy. Jego reprezentanci odpowiadają za 49,1 proc. portfela całego indeksu. Największą spółką jest w nim PKO BP. W WIG20 ma 16,4-proc. udział, podczas gdy na wicelidera – czyli Orlen – przypada mniej niż 10 proc. portfela. Ma to związek z tym, jak zachowują się notowania obu firm. W poprzednich latach to Orlen był największą krajową spółką notowaną na warszawskiej giełdzie. Ale jego akcje zaczęły tanieć, a kurs PKO BP poruszał się w trendzie wzrostowym. Obecnie bank jest wyceniany na giełdzie na 74,7 mld zł, a Orlen na niespełna 55 mld zł. Goni go Santander Bank Polska wart już prawie 47 mld zł.

Choć w WIG20 dominują spółki z tradycyjnych sektorów gospodarki, to daje się też zauważyć rosnący udział firm nowej ekonomii, takich jak CD Projekt czy Allegro. Jest też spora grupa firm handlowych, takich jak LPP, Dino czy Pepco. Czas pokaże, czy wkrótce dołączy do nich Żabka. Jej IPO cieszyło się potężnym zainteresowaniem, ale debiut (październik 2024 r.) wypadł poniżej oczekiwań, a w kolejnych miesiącach notowania też nie chciały rosnąć. Obecnie Żabka jest wyceniana na 19 mld zł.

Analizy rynkowe
Złoto, bitcoin i obligacje
Analizy rynkowe
Otoczenie makroekonomiczne sprzyja wynikom firm oraz ich wycenom
Analizy rynkowe
Kończy się rok byka na giełdach
Analizy rynkowe
Giełda a gospodarka – sześć kluczowych wykresów na 2025 r.
Materiał Promocyjny
Nowości dla przedsiębiorców w aplikacji PeoPay
Analizy rynkowe
Eksperci stawiają na zwyżki na naszym rynku w 2025 r.
Analizy rynkowe
Ten rok nie należał do GRANOLAS