10 przemysłowych typów

Spółki przemysłowe są jedną z ciekawszych propozycji na nadchodzące miesiące. Które walory prezentują się szczególnie atrakcyjnie?

Aktualizacja: 30.07.2016 01:44 Publikacja: 29.07.2016 13:58

Zdaniem analityków wśród spółek przemysłowych można znaleźć wiele atrakcyjnie wycenianych walorów, m

Zdaniem analityków wśród spółek przemysłowych można znaleźć wiele atrakcyjnie wycenianych walorów, mających jednocześnie potencjał do poprawy notowań.

Foto: Fotorzepa, Krzysztof Skłodowski Krzysztof Skłodowski

Tempo wzrostu wielkości produkcji, liczby nowych zamówień krajowych i eksportowych w czerwcu było najwyższe od kilku miesięcy. – Z punktu widzenia krajowego przemysłu kluczowe są tendencje globalne. Pomimo ryzyk związanych z Brexitem koniunktura na polskich rynkach eksportowych utrzymuje się na przyzwoitym poziomie, a portfel zamówień eksportowych na wyroby polskiego przemysłu rośnie w solidnym tempie – wskazuje Adam Antoniak, ekonomista Banku Pekao. – Osłabienie złotego oraz rosnący poziom sprzedaży powinny sprzyjać przychodom firm przemysłowych i poprawie wyników finansowych, pomimo pojawiającej się presji na wzrost kosztów, która na chwilę obecną pozostaje umiarkowana – dodaje. W związku z tym zapytaliśmy analityków, które spółki z sektora prezentują się najatrakcyjniej, jeśli wziąć pod uwagę perspektywy i wyceny.

Eksporterzy na fali

Jednym z koronnych argumentów przemawiających za inwestycją w firmy przemysłowe są poprawiające się wyniki finansowe. Biorąc pod uwagę prognozy analityków, rozpoczynający się sezon wyników dla firm z tego segmentu zapowiada się bardzo udanie. – W II kwartale oczekujemy, że około 53 proc. obserwowanych przez nas firm przemysłowych powinno poprawiać ubiegłoroczne rezultaty, a jedynie w przypadku 18 proc. spodziewamy się ich pogorszenia. Spółki drugi kwartał z rzędu korzystały z osłabienia złotego względem euro, co zwiększało rentowność sprzedaży do Europy Zachodniej – wskazuje Jakub Szkopek, analityk DM mBanku.

Jak zauważa Dominik Niszcz, analityk Raiffeisen Brokers, wśród spółek z sektora w najlepszej sytuacji są eksporterzy. – Delikatne osłabienie waluty w połączeniu z dążeniem zachodnich klientów do poszukiwania oszczędności zakupowych przy zachowaniu parametrów jakościowych faworyzuje polskie przedsiębiorstwa i pozwala im na stopniowe zdobywanie rynków. Dobrze zachowuje się między innymi segment producentów z ekspozycją na sektor samochodowy i transportowy. Tu zwracamy uwagę na Wielton czy Uniwheels – wymienia specjalista.

– Utrzymujemy też pozytywne nastawienie do Grupy Kęty, w której wyższe mnożniki są uzasadnione regularną dywidendą, wejściem na nowe rynki (np. ostatnie sukcesy w Stanach Zjednoczonych) i tradycyjnie przewidywalnością wyników, a perspektywy na kolejny rok pozostają dobre dzięki lepszym spodziewanym przepływom gotówkowym po szczycie inwestycyjnym. Ciekawą grupę stanowią podmioty mogące zyskać na środkach unijnych, bo zakładam, że od przyszłego roku absorpcja funduszy zdecydowanie się poprawi – dodaje Niszcz.

Przychylnym okiem na spółki branży automotive patrzy również Michał Sztabler, analityk Noble Securities. – Krajowi przedstawiciele sektora korzystają na bardzo dobrej koniunkturze w branży (zarówno rynki europejskie, jak i chiński rosną dynamicznie od kilku kwartałów). Spółki te rozwijają się organicznie od kilku lat, zwiększając portfel zamówień dzięki konkurencyjnym cenom i wysokiej jakości usług – przekonuje. – W kolejnym kroku ich ekspansja wychodzi poza granice Polski, coraz częściej nasze spółki z branży motoryzacyjnej przejmują konkurentów z Europy Zachodniej, czego przykładami są Sanok, Wielton czy Izo-Blok. Tym samym mają szanse utrzymać tempo wzrostu również w kolejnych latach i ograniczyć ewentualny negatywny wpływ możliwego spowolnienia na rynku motoryzacyjnym – ocenia Sztabler.

Z kolei jednym z faworytów Tomasza Wyłudy, doradcy inwestycyjnego BM ING Banku, jest producent i eksporter wyrobów stalowych Stalprodukt, którego walory od niedawna mocno drożeją w reakcji na pozytywny trend na rynku surowców przemysłowych. – Ceny cynku na światowych rynkach wzrosły od początku roku o blisko 50 proc. Możemy więc mówić już o hossie na cynku. Dodatkowo spółce sprzyja wysoki kurs dolara – zauważa. – Warto też wziąć pod uwagę, że w przypadku tej spółki mamy do czynienia ze skupem akcji uprzywilejowanych po cenie niższej niż rynkowa, co również wspiera notowania. Nie możemy też zapomnieć o drugiej nodze działalności spółki, czyli blachach. Ożywienie w budownictwie powinno zwiększyć popyt na produkty oferowane przez firmę – dodaje Wyłuda.

Dobre i tanie

Zdaniem analityków wśród spółek przemysłowych można znaleźć wiele atrakcyjnie wycenianych walorów, mających jednocześnie potencjał do poprawy notowań. Zdaniem Tomasz Rodaka, analityka DM BOŚ, jedną z tańszych spółek przemysłowych jest Ergis, specjalizujący się w produkcji opakowań przemysłowych. – W związku z wysoką zmiennością wyników kwartalnych akcje spółki są notowane przy bardzo niskich wskaźnikach (7,6x P/E i 5x EV/EBITDA na 2016 r.) . Jednakże zważywszy na stabilny wzrost EBITDA w ostatnich latach, trwający program skupu akcji własnych oraz rosnący poziom wypłaty dywidendy, uważamy, że walory Ergisu są silnie niedowartościowane, i sądzimy, że wskaźnik P/E rzędu 10x byłby tutaj właściwszy – uważa ekspert.

W ocenie Michała Krajczewskiego, analityka BM BGŻ BNP Paribas, atrakcyjnym walorem dla inwestorów może się okazać Grajewo. – Spółka korzysta z wysokiego popytu na meble, sprzedając coraz więcej płyt drewnopochodnych, co możliwe jest dzięki zwiększaniu eksportu do Europy Zachodniej oraz inwestycjom w poprawę efektywności produkcji. Dodatkowo zarząd zgodnie z planem realizuje synergie wynikające z połączenia polskiej i niemieckiej spółki – punktuje ekspert. Jednocześnie zaznacza, że Grajewo notowane jest ze znacznym dyskontem względem branży, co daje przestrzeń dla wzrostu kursu.

Według Krzysztofa Radojewskiego z Noble Securities potencjał mają akcje producenta mocowań Rawlpluga. – Spółka systematycznie zwiększa eksport produktów pod swoją marką. Wyniki zaprezentowane za I kwartał br. były bardzo dobre i oczekujemy kontynuacji pozytywnej tendencji w kolejnych kwartałach. Co istotne, spółka jest wyceniana relatywnie nisko na wskaźnikach – argumentuje ekspert.

Z kolei w ocenie Krzysztofa Pady, analityka DM BDM, korzystnie prezentuje się Selena. Ekspert swoje pozytywne nastawienie do spółki argumentuje oczekiwaniami poprawy rezultatów II kwartału wspieranych tanimi surowcami i korzystnymi kursami walut. Jednocześnie w kolejnych kwartałach oczekuje stopniowej poprawy na rynku rosyjskim oraz pozytywnego wpływu słabego złotego na raportowane wyniki.

[email protected]

Analizy rynkowe
Czy należy robić odwrotnie niż radzi Jim Cramer?
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Analizy rynkowe
Niedźwiedzie znów są prowokowane przez byki. Koniec korekty?
Analizy rynkowe
Optymizm wrócił na giełdy, ale Trump jeszcze może postraszyć
Analizy rynkowe
Kolejny krach. Jak nie pandemia, to Trump wyzwoliciel
Analizy rynkowe
Gotówka dla akcjonariuszy. Firmy coraz częściej stawiają na skupy akcji
Analizy rynkowe
Dlaczego amerykańskie obligacje rządowe zaczęły być ostro wyprzedawane?