Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 16.07.2020 12:14 Publikacja: 16.07.2020 12:14
Foto: Adobestock
Australijska firma Prairie Mining od początku wzbudzała wiele emocji na polskim rynku. Próbowała przecież sięgnąć po złoża, o które ubiegały się także rodzime spółki. Przez ostatnie lata wiele osób z branży górniczej i polityków przekonywało mnie, że Prairie już na starcie nastawione było tylko na sprzedaż swoich projektów. Tylko nieliczni wierzyli, że spółce uda się zbudować w Polsce kopalnie węgla. Ostatecznie jednak inwestor poniósł nad Wisłą gorzką klęskę, którą osłodzić może jedynie potencjalna wygrana w arbitrażu przeciwko Polsce. Mówi się, że Australijczycy będą chcieli walczyć o gigantyczne odszkodowanie, sięgające nawet 3 mld dolarów. W istocie jednak, jak wskazują moi rozmówcy, pieniądze rzędu 0,5 mld dol. mogłyby już w zupełności usatysfakcjonować akcjonariuszy Prairie. Sama spółka na temat kwot nie chce się wypowiadać.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
W stosunku do pierwotnych założeń projekt sztandarowej inwestycji realizowanej w rafinerii w Możejkach jest opóźniony i droższy. Nie wiadomo też, jakie ostatecznie otrzyma wsparcie i jaka będzie jego opłacalność.
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
W 2026 r. ma być gotowa kompleksowa ekspertyza pt. „Studium wykonalności inwestycji”. Jeśli wykaże, że projekt eksploatacji złoża soli potasowo-magnezowych jest opłacalny, wydobycie może ruszyć w ciągu ośmiu–dziesięciu lat. To bardzo ambitny termin.
Nowe propozycje mówią o przeniesieniu z firm na rządową agencję obowiązku tworzenia i utrzymywania rezerw błękitnego paliwa. W zamian te pierwsze mają ponosić tzw. opłatę gazową.
Koncern oferuje 15 zł rabatu na paliwa Vectra i Efecta oraz kupon o wartości 10 zł na kolejne zakupy. Z pierwszej promocji można skorzystać do 4 maja. Z kolei kupony można zrealizować do 16 maja. Warunek to zatankowanie minimum 30 litrów paliwa.
Inwestorzy handlujący akcjami Orlenu, Unimotu czy MOL na duże przeceny ropy i gazu na razie zareagowali dość spokojnie. Spadek popytu na surowce i wzrost niepewności może ten stan jednak zmienić.
Rozwój strefy ekonomicznej w Łęcznej oraz większe postawienie na przewozy kolejowe – to m.in. nowe kierunki rozwoju, w które chce podążyć lubelska kopalnia zgodnie z nową strategią. Spółka zamierza także zwiększyć sprzedaż poza swojego głównego odbiorcę, którym jest właściciel, poznańska Enea.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas