Rozmawialiśmy ostatnio w Parkiet TV rok temu, wtedy kurs akcji XTPL sięgał 60 zł, od tego czasu wzrósł trzykrotnie. Rynek mocno zdyskontował wasze kamienie milowe. Na jakim etapie komercjalizacji jesteście?
Na początku przypomnę, czym się zajmujemy: działamy wokół technologii precyzyjnego drukowania materiałów dla nowoczesnej elektroniki, m.in. nowoczesnych wyświetlaczy. W ostatnim czasie mocno przyspieszyliśmy komercjalizację naszej technologii. Zeszły rok zamknęliśmy wynikiem 10 mln zł przychodów ze sprzedaży komercyjnych produktów i usług, co było około pięciokrotnym wzrostem, licząc rok do roku. Był to istotny kamień milowy, pokazujący, że spółka skończyła etap wczesnej inkubacji i zdobyła przyczółki rynkowe w Europie, Stanach Zjednoczonych i wybranych krajach azjatyckich.
Wspomniał pan, że w ubiegłym roku przychody – bez dotacji – wyniosły 10 mln zł. Właśnie opublikowaliście szacunkowe dane dotyczące sprzedaży w tym roku. I przychody za samo I półrocze przekraczają 5,6 mln zł, to jest wzrost o prawie 90 proc. Jakie będą kolejne kwartały i które linie biznesowe przyczyniają się do tego wzrostu?
Jesteśmy spółką, która zaczyna być coraz bardziej dojrzała, a nasze rozwiązania przyjmują się coraz lepiej na rynkach. Tak będzie w tym roku i w latach kolejnych.