Reklama
Rozwiń

KRRiT wsparła internetowych graczy

Internetowym platformom będzie łatwiej uzyskać zgodę nadawców na oferowanie głównych kanałów.

Publikacja: 01.02.2022 05:00

KRRiT wsparła internetowych graczy

Foto: Adobestock

Operatorzy internetowych serwisów i aplikacji telewizyjnych, podobnie jak platformy satelitarne i kablówki, mają prawo włączyć do oferty podstawowe kanały tradycyjnych nadawców. Pozwala im na to zasada must carry – must offer, oznaczająca, że operatorzy nie mogą odmówić dystrybucji wskazanych kanałów, a nadawca nie może im odmówić takiego prawa. Dotyczy to takich programów jak TVP1, TVP2 i regionalnych anten nadawcy publicznego oraz głównego kanału Polsatu, TVN, TV4 i TV Puls.

Problem polega na tym, że nadawcy telewizyjni zwykli bronić swojego biznesu i blokowali wpuszczenie głównych kanałów do internetowej sieci. Głośno było o sporach Wirtualnej Polski, właściciela usługi WP Pilot, z Telewizją Polską i TVN. Notowane w Warszawie CDA nadal nie ma w ofercie stacji TVN i Puls.

Za każdym razem spory te ocierają się o Krajową Radę Radiofonii i Telewizji. Tak jest i teraz. Przed weekendem KRRiT wydała stanowisko, w którym z jednej strony podtrzymała poprzednie stwierdzenia, ale z drugiej wprowadziła uściślenia, które mogą być pomocne dla dystrybutorów.

KRRiT podtrzymała, że operator rozprowadzający sygnał telewizyjny potrzebuje zgody nadawcy, ale zastrzegła, że nadawca nie może dyktować warunków, na jakich takiej zgodę udziela. Zdaniem rady skutkowałoby to obejściem przepisów.

Według prawników to ważne stanowisko. Maciej Jankowski, pracujący dla Play (ma platformę telewizyjną Play Now), napisał na Twitterze, że stanowisko to „może istotnie wpłynąć na zakres kanałów dostępnych w serwisach streamingowych". Ocenił też, że może nie spodobać się niektórym nadawcom.

Zdaniem KRRiT nadawca nie może uzależniać zgody od tego, czy operator zgodzi się np. na porozumienie w sprawie sposobu pokazywania reklam czy na korzystanie z systemu dystrybucji treści nadawcy (ang. content delivery network, CDN).

Jak się wydaje, stanowisko KRRiT może nie spodobać się nawet Telewizji Polskiej. W ub.r. ogłosiła ona, że podpisała pierwsze umowy z multimedialnymi platformami internetowymi i jej kanały (TVP1 HD, TVP2 HD i TVP3) będą dostępne w ofercie CDA Premium i Toya. Poinformowała, że operatorzy będą korzystać z jej CDN. „Jest to rozwiązanie gwarantujące jakość i bezpieczeństwo sygnału oraz respektowanie ograniczeń terytorialnych i praw licencyjnych do posiadanych treści. Zapewnia także równy dostęp do sygnału wszystkim zainteresowanym" – podała TVP.

Z drugiej strony TVP ponoć szykuje się do startu nowej aplikacji telewizyjnej.

Wolfgang Laskowski, rzecznik CDA, uważa, że na ocenę skutków stanowiska KRRiT jest za wcześnie.

Technologie
Prześwietlamy CD Projekt. Czy w tym roku też będzie błyszczał na GPW?
Technologie
Wrocławski dostawca internetu sprzedany. Opuści giełdę NewConnect
Technologie
WP Media zaprosiła do składania ofert sprzedaży do 428 044 akcji Legimi po 45,5 zł/szt.
Technologie
Miliardy na cyfryzację. Czy wreszcie obudzą się też samorządy?
Technologie
Brad Smith, wiceprezes i prezydent Microsoftu: W przyszłym roku możliwa kolejna inwestycja w Polsce
Technologie
Asseco SEE zarobiło ponad dwieście milionów