One-2-One wyprzedaje aktywa

Poznańska spółka chce do końca roku zbyć aż pięć z ośmiu podmiotów zależnych. Ich wartość księgowa wynosi 18 milionów złotych, ale sprzedający oczekuje, że wpływy z upłynnienia aktywów będą o co najmniej kilka milionów złotych wyższe

Publikacja: 16.03.2009 07:12

One-2-One, kierowane przez Tomasza Długiewicza, po nieudanych próbach ekspansji zagranicznej zapowia

One-2-One, kierowane przez Tomasza Długiewicza, po nieudanych próbach ekspansji zagranicznej zapowiada, że skoncentruje działalność na polskim rynku.

Foto: ROL, Szymon Łaszewski SL Szymon Łaszewski

Rozczarowujące wyniki finansowe za 2008 r. skłoniły zarząd [link=http://www.parkiet.com/instrument/1879,4.html][b]One-2-One[/b][/link] do rewizji strategii, której jednym z głównych założeń była budowa regionalnego lidera rynku marketingu mobilnego. W poprzednim roku poznańska grupa miała 50,4 mln zł przychodów (wobec 42,3 mln zł w 2007 r.), ale zarobiła ledwie 0,15 mln zł. Rok wcześniej zarobek netto sięgnął blisko 2,2 mln zł. Cieniem na wynikach położyły się przede wszystkim dokonania spółek zależnych. Dlatego One-2-One zdecydował się pozbyć większości z nich. Transakcje chce zamknąć jeszcze w tym roku.

[srodtytul]Powrót do kraju[/srodtytul]

Obecnie w skład grupy kapitałowej One-2-One wchodzi aż osiem podmiotów (oprócz spółki matki), w tym dwa zagraniczne. – Uważamy, że krajowy rynek marketingu mobilnego ma bardzo duży potencjał wzrostu i tutaj możemy liczyć na najszybszy wzrost marż. Dlatego podjęliśmy decyzję o wycofaniu się z innych krajów regionu i koncentracji na rynku polskim – oświadczył Tomasz Długiewicz, prezes firmy.

One-2-One na sprzedaż wystawił niemiecką spółkę One-2-One Mobile Ideas, która sprzedawała produkty grupy na lokalnym rynku. Firma zdobyła kilku klientów w Niemczech, ale obecnie jej działalność została wygaszona. Dlatego wpływy ze zbycia podmiotu będą symboliczne.

Dużo większe dochody może zapewnić sprzedaż 100-proc. pakietu papierów czeskiej spółki ATS. Kupiony dwa lata temu podmiot, kosztem 13 mln zł (tyle samo wynosi wartość księgowa aktywa), miał stać się pomostem do ekspansji grupy za południową granicą. One-2-One wiązał z inwestycją olbrzymie nadzieje. Niestety, nie udało mu się zmienić profilu firmy (m. in. z braku odpowiednich ludzi). ATS działa na kurczącym się rynku kontentu mobilnego (sprzedaje dzwonki, tapety na komórki itp.).

– Musielibyśmy poświęcić sporo czasu i uwagi z naszej strony, żeby skutecznie wprowadzić do oferty ATS nasze produkty. Uznaliśmy, że wolimy zaangażować zasoby do wzmocnienia naszej pozycji w Polsce – tłumaczył prezes. Nie chciał ujawnić, czy One-2-One prowadzi rozmowy na temat zbycia ATS ani jakiej kwoty oczekuje z tego tytułu. – Nie przewidujemy, żebyśmy sprzedali udziały poniżej wartości księgowej – stwierdził.

[srodtytul]Czyszczenie portfela[/srodtytul]

Na rodzimym rynku One-2-One zdecydował się pozbyć spółek: Streemo, MobiTrust i MobiCert.

Pierwsza z nich prowadzi platformę do tworzenia serwisów społecznościowych. Firma, jak zapewnia Długiewicz, po gruntownej restrukturyzacji w 2008 r. ma ustabilizowany model biznesowy. Jego zdaniem, Streemo może być ciekawą inwestycją dla podmiotów świadczących usługi hostingowe (udostępnianie miejsca na serwerach). Wartość księgowa Streemo wynosi około 0,7 mln zł. – W naszej ocenie, mamy szanse ze sprzedaży Streemo pozyskać co najmniej zbliżoną kwotę – mówił prezes.

Spore zyski może za to przynieść sprzedaż MobiTrustu (dostawca oraz integrator własnego rozwiązania mobilnego podpisu elektronicznego) i współpracującego z nim operacyjnie MobiCertu (centrum certyfikacji do podpisu elektronicznego). Poznańska spółka, która traktuje MobiTrust jak typową inwestycję finansową, od dawna deklaruje, że zamierza wprowadzić ten podmiot na NewConnect.

W ramach pre-IPO, w kilku rundach, pozbyła się większości papierów. Obecnie kontroluje 43 proc. udziałów. W księgach właściciela pakiet jest wart niecały milion złotych. – Bazując na kwotach uzyskanych w ostatnich transakcjach, możemy szacować wartość akcji MobiTrustu, które pozostają w naszych rękach, na około 4 mln zł – stwierdził Długiewicz. Wartość MobiCertu nie przekracza kilkudziesięciu tysięcy złotych.

[srodtytul]Pieniądze na inwestycje[/srodtytul]

Łączna wartość księgowa aktywów, które One-2-One wystawił na sprzedaż, wynosi 18,03 mln zł. Prezes spółki twierdzi, że nie ma presji, żeby sprzedawać spółki taniej.

Dla giełdowej spółki kwota ponad 20 mln zł (zakładając, że MobiTrust zostanie sprzedany powyżej wartości księgowej) oznacza bardzo duży zastrzyk gotówki. – Pieniądze w dużej części przeznaczymy na rozwój własnych produktów, bo doświadczenia pokazują, że wychodzi nam to całkiem nieźle. Na rynku pojawia się coraz więcej okazji do zakupu, dlatego rozważymy też przejęcia – mówił prezes.

Zapewnił, że One-2-One nie ma planów wykupienia własnych papierów od inwestora strategicznego (MCI Management kontroluje blisko 32 proc. akcji, pakiet jest wart ok. 5 mln zł). Przypomniał za to, że jesienią udziałowcy przyjęli uchwałę o skupie akcji. Buy back nie został jednak uruchomiony.

Technologie
Firmy chcą inwestować w nowe technologie
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Technologie
Huuuge: „skupy akcji nie są priorytetem”. Mamy komentarz analityka
Technologie
Creotech dzieli biznes. Kwanty wejdą na giełdę
Technologie
Ruszyła karuzela nazwisk kandydatów na nowego prezesa UKE
Technologie
Miliardy na cyberochronę
Technologie
Co daje siłę walorom Orange Polska