Nie są one jednak tak bardzo bolesne, jak w przypadku bezpośrednich konkurentów z branży. Lepsza sytuacja Asseco Poland wynika z dywersyfikacji portfela produktów i klientów, dlatego np. ubytek w sprzedaży do sektora finansowego (banki najmocniej ograniczyły budżety na nowe technologie) może ono załatać większą sprzedażą dla firm czy sektora publicznego.

Specjaliści prognozują, że w pierwszych trzech miesiącach roku informatyczna grupa miała od 600 do 630 mln zł przychodów ze sprzedaży (konsensus znalazł się na poziomie 625 mln zł). W analogicznym okresie 2008 r. wpływy wyniosły 414,6 mln zł. Zmiana (wobec konsensusu) może zatem sięgnąć aż 51 proc.

Wysoka dynamika to efekt systematycznego powiększania grupy kapitałowej (ostatni nabytek to hiszpański Raxon. Warto również zwrócić uwagę, że fuzja Asseco Poland i Prokomu weszła w życie 1 kwietnia 2008 r. Na poziomie zysku netto zmiany nie są już tak znaczące. Według analityków, w poprzednim kwartale grupa Asseco Poland zarobiła 54–71,3 mln zł (konsensus na poziomie 61,7 mln zł). W analogicznym okresie 2008 r. zysk netto sięgnął 51 mln zł.