Majchrzak chce, żeby grupa, w skład której wchodzi obecnie siedem podmiotów, opierała się na trzech filarach. – Spółka matka przestanie prowadzić działalność operacyjną. Będzie jedynie realizowała funkcje zarządcze, księgowe i administracyjne dla całej grupy – mówi.
Pierwszym filarem będzie Mobitrust, który stanie się centrum usług dla sektora finansowego. Firma, która opracowała i próbuje wdrażać (na razie bez większych efektów) technologię mobilnego podpisu elektronicznego, będzie jedynym udziałowcem Mobicertu oraz stanie się właścicielem mniejszościowego pakietu spółki Sky Cash (obecnie 5,89 proc. papierów tej firmy, która oferuje system płatności mobilnych, należy do One-2-One). – Po przekształceniach, które chcemy zakończyć w ciągu kilku miesięcy, będziemy kontrolowali około 70 proc. akcji Mobitrustu – oświadcza Majchrzak. Deklaruje, że firma poszerzy zakres działalności także o systemy mobilne dla banków. – Już prowadzimy rozmowy na ten temat z pierwszymi klientami. Są bardzo obiecujące – twierdzi. Zapowiada, że Mobitrust będzie chciał także sprzedawać technologie mobilnego podpisu elektronicznego poza Polską. Inwestycje będą finansowane z planowanej na ten rok oferty prywatnej poprzedzającej debiut na NewConnect.
Na alternatywny rynek trafi też, w perspektywie kilku kwartałów, firma powstała z połączenia zależnych spółek Streemo, Comtica i iFusion oraz pionu IT z One-2-One. Podmiot chce tworzyć oprogramowanie i aplikacje internetowe dla branży medialnej.
Podobny scenariusz szykowany jest dla MobiJoya, który zajmuje się marketingiem mobilnym. – Chcemy, żeby firma rozszerzyła ofertę o „tradycyjny” marketing – zapowiada prezes. Obie spółki przy okazji debiutu sięgną po dodatkowe pieniądze. – One-2-One nie zamierza sprzedawać akcji – oświadcza Majchrzak. Część papierów obejmą menedżerowie.
Prezes zapowiada, że wkrótce One-2-One sprzeda czeską spółkę ATS, którą przejął cztery lata temu za 4,5 mln USD. Inwestycja okazała się chybiona. Giełdowa firma przez ostatnie dwa lata szukała chętnego na ATS. – Dogadaliśmy się z jednym z czeskich funduszy. Kupi od nas połowę udziałów, a resztę będziemy mogli sprzedać za jakiś czas – wyjaśnia Majchrzak. Twierdzi, że wpływ transakcji na wyniki One-2-One będzie neutralny (w księgach ATS jest wart 4 mln zł).